Machina jak ze średniowiecza na froncie. Rosjanie zrobili ją z czołgu

• Alert RCB: zawieje i zamiecie uderzą w Polskę. Te regiony są zagrożone
• Bardzo trudne warunki na drogach. IMGW pilnie aktualizuje alerty
• Świat dostał rachunek za zmiany klimatu. I nie chodzi o drobne

Zaimprowizowany układacz mostów. Osobliwa maszyna Rosjan

Ukraińskie siły zbrojne opublikowały dwa nagrania, na których widnieje ta nietypowa maszyna. Dzięki materiałowi 33. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej analitycy ustalili, że na bazie T-80BWM zamontowano masywnego "grilla" (daszek ochronny), a na przedzie pojazdu linami przymocowano część bloku z rosyjskiego mostu zmechanizowanego TMM-3. Do tego wszystkiego dodano drewniane elementy, które miały zapewnić poruszanie się piechocie i lekkim siłom zmotoryzowanym - podaje portal militarnyi.com.

Wszystko wskazuje na to, że ta złożona z różnych elementów hybryda miała pomóc sforsować rzekę Kazennyj Toreć w pobliżu Pokrowska, która, ciągle monitorowana przez ukraińskie drony, była dla Rosjan sporym wyzwaniem. Musieli oni bowiem szukać dogodnych miejsc, do jej przejść, a najczęściej wymuszało to szukanie brodów, które umożliwiały jedynie powolny przejazd, a pojazdy często grzęzły w błocie.

Według jednego z żołnierzy, który udziela się na platformie X jako Kriegsforscher, rzeka pochłonęła już 27 jednostek rosyjskiego sprzętu. Sam szturm pod koniec października doprowadził do utraty sześciu maszyn, które brodząc w mule były atakowane przez drony i HIMARS-y.

Opublikowane nagrania to fragment większej akcji ukraińskich sił. Improwizowany układacz mostów, wraz m.in. z czołgiem i kilkoma quadami, został użyty w natarciu w kierunku Dobropilla. Choć Rosjanie ruszyli kilkoma trasami, zostali rozbici. Pod Wołodymyriwką stracili siedmiu żołnierzy, wóz MT-LB i quada.

• Kreml stawia ultimatum Ukrainie. Żąda oddania Donbasu
• Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski ujawnił szczegóły planu

Źródło: militarnyi.com/ms