Sankcje nałożone na Białoruś muszą być takie same jak te na Rosję - powiedział prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Dziś litewski przywódca przyjedzie do Rzeszowa. Późnym popołudniem odbędzie się tam szczyt prezydentów Polski i krajów bałtyckich.
W cytowanym przez litewskie media wywiadzie udzielonym telewizji CNN prezydent Gitanas Nauseda powiedział, że reżim w Mińsku "kolaboruje z Rosją". Jego zdaniem dlatego jest również odpowiedzialny za wybuch wojny na Ukrainie. Litewski przywódca zaznaczył, że Białoruś jest krajem, który w ostatnich latach utracił niepodległość.
Dodał też, że trzeba wspierać Ukrainę nie tylko militarnie, ale też gospodarczo, finansowo i politycznie. - Musimy odizolować Rosję od społeczności międzynarodowej - zaznaczył prezydent.
Kwestie wsparcia dla Ukrainy mają być też omówione dziś przez prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Rzeszowie.
Szkolenia żołnierzy na Litwie
Z kolei dowódca sił zbrojnych Litwy Valdemaras Rupšys poinformował wcześniej, że Litwa zorganizuje szkolenia dla ukraińskich żołnierzy. Kwestia ta została poruszona podczas wspólnej konferencji z szefem sztabu Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych generałem Jamesem C. McConvillem.
Valdemaras Rupšys zapowiedział po spotkaniu z szefem resortu obrony Litwy Arvydasem Anušauskasem, że szkolenia dla ukraińskich żołnierzy rozpoczną się w najbliższym czasie. Ukraińcy mają ćwiczyć na terytorium Litwy, korzystając z tego samego sprzętu co siły litewskie. - Szkolenie jest im niezbędne do prowadzenia operacji przeciwko rosyjskim wojskom - powiedział szef litewskich sił zbrojnych.
00:29 11683673_1.mp3 Kwestie wsparcia dla Ukrainy mają być omówione dziś przez prezydentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w Rzeszowie - relacja Kamila Zalewskiego (IAR)
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
es