Rosjanie ostrzelali obóz jeniecki w Ołeniwce. Zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. Zełenski: to zbrodnia wojenna

2022-07-30, 02:17

Rosjanie ostrzelali obóz jeniecki w Ołeniwce. Zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. Zełenski: to zbrodnia wojenna
Zełenski: inwazja Rosji na Ukrainę na charakter terrorystyczny. Foto: president.gov.ua

Zbrodnia wojenna - tak ukraiński prezydent nazwał ostrzelanie przez Rosjan obozu jenieckiego w Ołeniwce. Wołodymyr Zełenski domaga się od ONZ i czerwonego Krzyża ochrony ukraińskich jeńców znajdujących się w rękach Rosjan.

Rosjanie ostrzelali obóz filtracyjny, w którym znajdowali się ukraińscy jeńcy na terenie tak zwany Donieckiej Republiki Ludowej, w wyniku czego zginęło ponad 50 ukraińskich żołnierzy - byłych obrońców Azowstalu.

Ołeniwka. Zbrodnia wojenna

Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że Rosjanie w sposób świadomy dokonali zbrodni wojennej. Jak podkreślił, było to celowe zabójstwo ponad 50 ukraińskich jeńców. Ukraiński prezydent powiedział, że kiedy obrońcy Azowstalu opuszczali fabrykę ONZ i Czerwony Krzyż wystąpiły jako gwaranci życia i zdrowia żołnierzy. Dlatego, jak zaznaczył, powinni reagować i chronić życie setek ukraińskich jeńców.

Ukraiński prezydent w sprawie ataku na Ołeniwkę spotkał się z dowództwem armii, wywiadu i służby bezpieczeństwa. Wystosowali oni wspólne oświadczenie, w którym domagają się od ONZ i Czerwonego Krzyża wysłania misji na terytoria okupowane do obozu w Ołeniwce. Według ukraińskiego wywiadu ataku na obóz jeniecki w Ołeniwce mogli dokonać rosyjscy najemnicy z grupy Wagnera.

Rosyjskie obozy

USA poinformowały, że Rosjanie nie tylko ostrzeliwują obozy jenieckie, ale także prowadzą swoje obozy infiltracyjneWysoki rangą przedstawiciel Pentagonu powiedział, że "Rosja prowadzi co najmniej 18 "obozów filtracyjnych" na okupowanych terytoriach Ukrainy, gdzie przetrzymywani żołnierze i cywile są poddawani groźbom, torturom, a nawet egzekucjom".

Jak powiedział oficjel podczas briefingu prasowego poświęconego sytuacji na Ukrainie, w prowadzonych przez Rosję obozach dochodzi do tortur, gwałtów i egzekucji.

Urzędnik zaznaczył, że liczba przetrzymywanych osób jest nieznana, ale wcześniej ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield powiedziała, że przez obozy dla ludności cywilnej na okupowanych terytoriach przeszły "setki tysięcy", a na proces "filtracji" oczekuje obecnie 20 tys. Dodała, że cały system jest koordynowany przez oficjeli administracji prezydenta Rosji.

Czytaj także:

dz

Polecane

Wróć do strony głównej