"To nie tylko deklaracja polityczna, idą za tym bardzo praktyczne czyny". Premier Litwy o współpracy z Polską

2022-09-16, 14:28

"To nie tylko deklaracja polityczna, idą za tym bardzo praktyczne czyny". Premier Litwy o współpracy z Polską
Premier Litwy Ingrida Simonyte podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim. Foto: PAP/Mateusz Marek

Współpraca między Polską a Litwą nie jest tylko deklaracją polityczną, ale idą za tym bardzo praktyczne czyny - mówiła premier Litwy Ingrida Szimonyte po polsko-litewskich konsultacjach międzyrządowych w Wilnie.

We wtorek w Wilnie odbyły się polsko-litewskie konsultacje międzyrządowe. Podczas konferencji premierów Mateusza Morawieckiego i Ingridy Szimonyte podkreślała ona, że było to trzecie spotkanie w tym formacie, a wzięło w nim udział 12 ministrów z obu rządów.

- To udowadnia, że współpraca między państwami i partnerstwo nie jest tylko deklaracją polityczną, ale idą za tym bardzo praktyczne czyny - powiedziała.

Jak przekazała, wiodącym tematem rozmów była Ukraina i wojna, która toczy się o integralność terytorialną, suwerenność, a także wartości europejskie: za wolność, za możliwość podejmowania decyzji i za prawo życia nie pod dyktando.

- Litwa i Polska przyjmują i proponują przyjęcia tego jako własną kwestię - mówiła. - Jest to walka kultury z niekulturą, walka wolności z niewolnością i prawdy przed kłamstwem - podkreślała.

Skoncentrowanie uwagi na Ukrainie

Szimonyte mówiła, że ogromną odpowiedzialnością szefów MSZ obu państw jest skoncentrowanie uwagi międzynarodowej na sytuacji na Ukrainie.

Premier Litwy zaznaczyła, że trwający kryzys energetyczny, wywołany przez Rosję jest pokłosiem jej błędnego postrzegania przez europejskich polityków. Dodała, że spostrzeżenie szefowej KE Ursuli von der Leyen, odnośnie tego, że Polska i kraje bałtyckie miały rację w tej sprawie jest "miłe, ale niewystarczające".

- Było to bardzo szczegółowo przygotowane, nie wczoraj, nie przedwczoraj i nie jesienią 2021 roku tylko wcześniej, ponieważ chodziło tu o przygotowanie, aby nasze społeczeństwa uwierzyły, że Rosja może być stabilnym, przewidywalnym partnerem. Zawsze mówiliśmy, że energetyka będzie wcześniej czy później użyta jako broń geopolityczna, dlatego podejmowaliśmy bardzo dużo przedsięwzięć na własną rękę, aby zmniejszyć te ryzyka - oświadczyła Szimonyte.

Efekty wojny energetycznej

Premier Litwy powiedziała, że efekty wojny energetycznej, wytoczonej Europie przez Rosję "widać w rachunkach za gaz, energię elektryczną i inne usługi komunalne". Przypomniała, że od lat Polska i inne państwa bałtyckie dążyły do jak największego energetycznego uzależnienia się od Rosji. Zaznaczyła, że dziś należy przyjąć odpowiednie rozwiązania na szczeblu unijnym.

- Będą to rozwiązania, które pomogą nam rozwiązać problemy, aby warunki były porównywalne dla przedsiębiorstw we wszystkich państwach UE w celu zapewnienia konkurencyjności i ochrony naszego bezpieczeństwa - zaznaczyła premier Litwy.

Czytaj także:

pg

Polecane

Wróć do strony głównej