Spotkanie kryzysowe w Brukseli ws. uciekających Rosjan. KE zaktualizuje wytyczne wizowe

Komisja Europejska ma zaktualizować wytyczne wizowe pod kątem bezpieczeństwa - to wnioski ze spotkania ambasadorów unijnych krajów w Brukseli, które było poświęcone Rosjanom uciekającym przed mobilizacją. Czechy zwołały naradę w ramach mechanizmu reagowania kryzysowego, o czym jako pierwsza informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

2022-09-26, 14:32

Spotkanie kryzysowe w Brukseli ws. uciekających Rosjan. KE zaktualizuje wytyczne wizowe
Rosjanie, którzy próbują uciec do Gruzji przed mobilizacją ogłoszoną przez Putina. Foto: AFP/East News

Narodowe bezpieczeństwo krajów członkowskich musi być brane pod uwagę - podkreślili po spotkaniu ambasadorowie. Przeważały głosy, że obecnie nie można dawać pretekstu Rosjanom w wieku poborowym do przekraczania granic i że to nie jest moment na ogłaszanie woli do przyznawania azylu Rosjanom uciekającym przed mobilizacją.

- Nie możemy teraz wysyłać zaproszenia, by 25 milionów młodych osób, stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa przyjechało do Europy. Nie wysyłajmy sygnału dla Putina, by próbował hybrydowego ataku - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej jeden z unijnych dyplomatów.

Przedstawiciele Polski i krajów bałtyckich podkreślali, że razem te państwa wstrzymały wydawanie wiz schengeńskich obywatelom Rosji i z ich strony jest zgoda jedynie na wizy humanitarne. Zdaniem tych krajów taka powinna być też decyzja pozostałych państw. 

Putin ogłosił mobilizację. Rosjanie uciekają

Władimir Putin ogłosił mobilizację w Rosji 21 września. Wstępnie mówiło się, że ma ona objąć około 300 tysięcy osób, jednak z prezydenckiego dekretu to bezpośrednio nie wynika. Po ogłoszeniu mobilizacji wielu Rosjan próbuje opuścić kraj.

REKLAMA

Wiele osób w geście sprzeciwu wyszło na ulice. Pojawiły się doniesienia o brutalnych aresztowaniach i wręczaniu wezwań do wojska zatrzymanym na komisariatach. Zatrzymano - według nieoficjalnych ustaleń - kilka tysięcy osób.

Choć wszyscy mężczyźni w wieku poniżej 60 lat są teraz zagrożeni poborem, prowadzona przez Putina mobilizacja w nieproporcjonalnie dużym stopniu dotyczy biedniejszych i bardziej etnicznie zróżnicowanych regionów Rosji.

Zobacz także:

Zobacz także: wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"

Beata Płomecka/jp/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej