Węgierska inwestycja w cieniu unijnych sankcji. Chodzi o kontrakt dla Rosatomu
Rząd Viktora Orbana prowadzi narodowe konsultacje dotyczące węgierskiej elektrowni atomowej w Paksu. Siłownia ma zostać rozbudowana, a prace powierzono w 2014 rosyjskiemu Rosatomowi. Polityk węgierskich Zielonych Mate Kanasz-Nagy przekonuje jednak, że może to zwiększyć uzależnienie Budapesztu od Moskwy.
2022-10-21, 23:38
Rozbudowa elektrowni jądrowej w Paksu w centralnych Węgrzech, za którą odpowiada spółka Rosatom, jeszcze bardziej zwiększy zależność kraju od Rosji - ostrzegł w piątek polityk Węgierskiej Partii Zielonych (LMP) Mate Kanasz-Nagy. Polityk podkreślił, że zwiększanie zależności od Rosji nie powinno być lekceważone "w cieniu wojny rosyjsko-ukraińskiej".
Kanasz-Nagy stwierdził ponadto, że Węgry nie powinny polegać na energii jądrowej, ponieważ jego zdaniem nie jest ona ani ekologiczna, ani bezpieczna czy zrównoważona. Wezwał za to do położenia większego nacisku na odnawialne źródła energii.
Elektrownia w cieniu unijnych sankcji
Polityk skrytykował trwające na Węgrzech narodowe konsultacje w sprawie unijnych sankcji, nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Określił je jako niekompletne i nieszczere, ponieważ nie szuka się w nich opinii ludzi na temat jakichkolwiek kwestii związanych z ekologią lub zrównoważonym rozwojem.
Kwestia elektrowni jądrowej w Paksu jest jednym z siedmiu punktów odbywających się na Węgrzech narodowych konsultacji w sprawie unijnych sankcji, które rząd Fidesz-KDNP konsekwentnie atakuje. Władze spytały obywateli, czy zgadzają się, "aby inwestycja w Paksu została objęta sankcjami".
REKLAMA
W komentarzu do pytania napisano: "Parlament Europejski i niektóre partie opozycyjne twierdzą, że należy przerwać współpracę rozwojową z rosyjskimi firmami. Wstrzymanie rozbudowy mogłoby doprowadzić do dalszego wzrostu cen i zakłóceń w dostawach".
Rozbudowa zlecona Rosji
Rozbudowa elektrowni jądrowej w Paksu to jeden z kluczowych projektów rządu Viktora Orbana. Budowa dwóch nowych bloków o mocy 1200 MW każdy została na początku 2014 roku powierzona rosyjskiej państwowej spółce Rosatom.
Cała inwestycja ma kosztować około 12 mld euro, z czego 80 proc. kosztów pokryje rosyjski kredyt.
Posłuchaj
Czytaj także:
- Szef MSZ Węgier odwiedził Moskwę. Ekspert: kolejna szpila w europejską jedność
- Węgry wyłączone z limitów cenowych na gaz. Orban: nie obejmą kontraktów długoterminowych
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA