Unijni dyplomaci w rozmowie z korespondentką Polskiego Radia są podzieleni w opiniach - część uważa, że jest na to szansa, inni przekonują, że potrzebne są dalsze ustalenia i plan zostanie zatwierdzony za miesiąc.
Chodzi o niemal automatyczny mechanizm miesięcznych wypłat. Zapowiedziała go przed kilkoma tygodniami szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a przygotowanie zlecili ministrom unijni przywódcy na ostatnim szczycie w Brukseli.
Wniosek czeskiej prezydencji
Czeska prezydencja napisała w dokumencie przygotowanym na naradę ministerialną w najbliższy wtorek, że w przyszłym roku Ukraina potrzebuje od 38 do 40 miliardów euro i że 18 miliardów euro ze strony Unii wydaje się odpowiednim wsparciem.
Mają to być bardzo tanie, długoterminowe pożyczki. Ukraina potrzebuje finansowego wsparcia wraz z rozpoczęciem roku. Dlatego, jak podkreśla czeska prezydencja, pierwsza transza ma być przekazana w styczniu.
00:54 Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR).mp3 Czechy naciskają na szybkie uzgodnienie przez UE planu wypłaty Ukrainie 18 mld euro. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR).mp3
Później co miesiąc Ukraina otrzymywałaby od Unii 1,5 miliarda euro na najpilniejsze potrzeby. To plan na przyszły rok, natomiast wciąż kraje członkowskie nie przekazały Ukrainie całego 9-miliardowego pakietu obiecanego w maju na ten rok. Cały czas nie ma bowiem zgody na ostatnie 3 miliardy euro. Dyskusje przedłużają się, bo europejskie stolice spierają się co do gwarancji tych pożyczek.
***
IAR/in./