Włoska premier przekazała, że polityka migracyjna Unii Europejskiej, zakładająca redystrybucję przybyszów, poniosła klęskę. Przypomniała, że w tym roku do Włoch przybyły 94 tysiące migrantów z Afryki. Tylko 30 tysięcy, którym przysługuje azyl polityczny lub inna forma ochrony, może zostać przyjętych przez unijnych partnerów Włoch.
- Wiecie ilu przyjęli? 38 osób Francja, 57 Niemcy. W zamian za co? Za milczącą zgodę na to, że Włochy są jedynym europejskim portem dla przybyszów z Afryki - skomentowała. Giorgia Meloni wskazała też, że potrzebne są inne rozwiązania. Jej zdaniem należy pomagać potencjalnym migrantom w ich krajach w Afryce, a przyjmować jedynie tych, którzy dotrą do Europy w sposób legalny.
"UE nie jest klubem krajów pierwszej i drugiej kategorii"
Wcześniej premier Włoch skrytykowała też, jak się wyraziła, "próby wypychania Polski z Unii Europejskiej". Giorgia Meloni powiedziała, że Unia Europejska nie jest klubem krajów pierwszej i drugiej kategorii, dobrych i złych, których trzeba z tego klubu wyrzucić. Wyraziła niepokój atakami na Polskę. Przypomniała, że przyjęła ona milion uchodźców z Ukrainy.
00:56 12100308_1.mp3 Premier Włoch: UE nie jest klubem krajów pierwszej i drugiej kategorii - relacja Piotra Kowalczuka (IAR)
- Polska jest na pierwszej linii konfliktu z Rosją - podkreśliła włoska premier. - Jak ocenia NATO, może być następną ofiarą rosyjskiej ekspansji. Jaki sygnał wysyłamy Rosji mówiąc, że Polska nie jest naszym przyjacielem? - pytała Giorgia Meloni.
Przypomniała, że po II wojnie światowej kraje Europy wschodniej zostały pozostawione same sobie i przez lata znajdowały się pod jarzmem Związku Sowieckiego, więc należy do nich wyciągnąć pomocną dłoń. Premier Włoch skrytykowała również brak wspólnej polityki energetycznej Unii Europejskiej.
Czytaj także:
ng//IAR