Ukraińskie wojsko dementuje doniesienia Kremla. "Sołedar i Bachmut cały czas pod naszą kontrolą"
Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii Serhij Czerewaty poinformował, że Sołedar i Bachmut w obwodzie donieckim pozostają pod kontrolą sił zbrojnych Ukrainy. Zacytowała go agencja Ukrinform, która przypomniała, że wcześniej w "rosyjskich kanałach propagandowych pojawiły się informacje o zajęciu Sołedaru przez wroga".
2023-01-07, 15:57
- Sołedar nie jest kontrolowany przez Federację Rosyjską - powiedział Czerewaty na antenie ukraińskiej telewizji. Obecnie, jak zaznaczył Czerewaty, toczą się tam zacięte walki - tylko w sobotę miało miejsce 76 ostrzałów i 10 starć bojowych.
- Nasze siły zbrojne, dowództwo, robią wszystko, by zadać wrogowi jak największe straty i maksymalnie chronić własne siły - powiedział wojskowy.
Jak dodał, taktyka Rosjan na tym kierunku, który już od dawna jest miejscem intensywnych szturmów wojsk agresora, nie zmieniła się. Bez przerwy na pozycje ukraińskie "rzucane są" kolejne rosyjskie oddziały.
- Krok za krokiem udawało im się posuwać na niewielkich odcinkach. Nasi wojskowi trzymają obronę, przy czym sytuacja taktyczna zmuszała ich niekiedy do zmiany pozycji - oznajmił Czerewaty.
REKLAMA
Mówiąc o Bachmucie, który jest uważany za najważniejszy obecnie cel rosyjskich ataków na froncie, wojskowy powiadomił, że nadal toczą się tam walki, a miasto pozostaje pod kontrolą sił ukraińskich. - Jak na razie jest to jeden z najbardziej intensywnych odcinków frontu, gdzie ciągle trwają starcia oraz ostrzały ze strony przeciwnika - oświadczył.
Szef grupy wagnera chce zająć Bachmut. Chodzi o pieniądze
Wcześniej urzędnik amerykańskiego Białego Domu, cytowany przez agencję Reutera powiedział, że Jewgienij Prigożyn, bliski współpracownik prezydenta Rosji Władimira Putina i twórca grupy Wagnera, planuje przejąć kontrolę nad kopalniami gipsu i soli w pobliżu Bachmutu na wschodzie Ukrainy. Głównym motywem są finanse, które "napędzają obsesję Rosji na punkcie Bachmutu".
Według amerykańskiego źródła Grupa Wagnera, licząca prawie 50 tysięcy najemników, poniosła na Ukrainie straty wynoszące 4100 zabitych i 10 tysięcy rannych. Tylko na przełomie listopada i grudnia pod Bachmutem zginęło ponad 1000 najemników. Zacięte walki pod tym miastem trwają od wielu tygodni. O rosnącej roli grupy świadczy m.in. otrzymanie broni z Korei Północnej, o czym Biały Dom informował pod koniec grudnia.
Siły rosyjskie próbują zająć leżący w obwodzie donieckim Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie.
REKLAMA
Istnieją przesłanki, mówiące o tym, że to motywy finansowe napędzają obsesję Rosji i Prigożyna na punkcie Bachmutu - przekazał niewymieniony z nazwiska wyższy urzędnik Białego Domu.
- Grupa Wagnera - prywatna armia Prigożyna. Ekspert: wykonuje cele prywatne i państwa rosyjskiego
- ISW: szef grupy Wagnera przyznaje, że Ukraińcy są za mocni. "Każdy dom jest fortecą"
- Ambasador Ukrainy: nasi żołnierze odniosą ogromne korzyści z wozów bojowych Marder i systemu Patriot
IAR,PAP
asp
REKLAMA
REKLAMA