Prigożyn chce wypromować "grupę Wagnera". ISW odsłania jego taktykę

Zarówno potwierdzony, jak i fikcyjny sukces najemników w Sołedarze i pobliskim Bachmucie może zostać wykorzystany przez Prigożyna do promowania "grupy Wagnera" - czytamy w najnowszej analizie Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

2023-01-10, 09:43

Prigożyn chce wypromować "grupę Wagnera". ISW odsłania jego taktykę
Wojna na Ukrainie. Obrońcy odpierają ataki okupantów w Bachmucie. Foto: PAP/AA/ABACA

Jewgienij Prigożyn, który finansuje rosyjskie siły najemnicze zwane "grupą Wagnera" wykorzystuje doniesienia o postępach pod Sołedarem w obwodzie donieckim, by promować tę formację jako skuteczną siłę bojową - ocenia Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Amerykański ośrodek informuje w najnowszej analizie, że "grupa Wagnera" twierdzi, iż zajęła w ostatnich dniach część Sołedaru. "Wiele źródeł rosyjskich mówi o tych postępach jako o sygnałach, że »grupa Wagnera« może wkrótce otoczyć Bachmut" - relacjonuje ISW.

Prigożyn chce wypromować "grupę Wagnera". Fikcyjny sukces?

Prognozuje, że "zarówno potwierdzony, jak i fikcyjny sukces" najemników w Sołedarze i pobliskim Bachmucie zostanie wykorzystany przez Prigożyna do "promowania »grupy Wagnera« jako jedynej siły rosyjskiej na Ukrainie zdolnej do zapewnienia rzeczywistych sukcesów".

>>> ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

REKLAMA

Analitycy zwracają uwagę na nagranie wideo rozpowszechnione w internecie 9 stycznia, pokazujące najemników z "grupy Wagnera" uczestniczących w zaciekłych walkach pod budynkiem merostwa w centrum Sołedaru.

"Siły rosyjskie kontynuowały 8 i 9 stycznia ataki lądowe w Sołedarze i wokół niego" - informuje ISW. Tymczasem "przedstawiciele resortu obrony Ukrainy powtarzali, że Rosjanie nie kontrolują Sołedaru całkowicie, ale sytuacja jest nadzwyczaj trudna, a wojskowi z »grupy Wagnera« w niektórych miejscach odnoszą postępy" - dodaje ośrodek.

ISW: Prigożyn chce wykorzystać bogactwa. O jaki rejon chodzi?

Jak oceniał ISW w poprzedniej analizie, Prigożyn "może próbować wykorzystać finansowo ukraińskie bogactwa naturalne koło Bachmutu". Analitycy powołują się na niewymienionego z nazwiska przedstawiciela Białego Domu, który powiedział, że "zdaniem USA Prigożyn dąży do wydobycia soli i gipsu z kopalni w rejonie Bachmutu, w celu odniesienia zysków finansowych".

Sam Prigożyn mówił o tych kopalniach, argumentując, że jest to "sieć podziemnych miast" i że może się w nich chronić personel wojskowy. Twierdził również, że w kopalniach znajduje się broń jeszcze z czasów I wojny światowej.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR/PAP/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej