Szpiegowski balon nad USA. Chiński resort obrony nie chce rozmowy z Pentagonem Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 06:33 Jak przekazał rzecznik Pentagonu, rząd w Pekinie nie zgodził się na rozmowę telefoniczną szefów obrony Chin i Stanów Zjednoczonych. Z prośbą taka wystąpili Amerykanie po zestrzeleniu w sobotę chińskiego balonu szpiegowskiego nad USA. Incydent z balonem doprowadził do pogłębienia kryzysu dyplomatycznego pomiędzy oboma krajami. Biały Dom poinformował, że operacja wydobywania szczątków zestrzelonego chińskiego balonu nadal trwa i że dzięki ich analizie USA chcą dowiedzieć się jak najwięcej o chińskim programie wywiadowczymFoto: RANDALL HILL / Reuters / Forum Chińskie władze nie po raz pierwszy nie zgodziły się na bezpośrednią komunikację z przedstawicielami amerykańskiej armii. Zestrzelenie nad terytorium USA chińskiego balonu, który Waszyngton uznaje za szpiegowski, zostało krytycznie przyjęte przez Pekin. Chiny utrzymują, że balon służył do celów meteorologicznych. Spór o pozostałości Kolejną odsłonę sporu obu państw może wywołać kwestia pozostałości po statku powietrznym. Chińskie władze sugerują, że będą żądać zwrotu pozostałości sprzętu, który przemieszczał się podwieszony do balonu. Amerykanie przekazali informacje dotyczące balonu przedstawicielom 40 państw. Inny balon, który - jak utrzymują Chiny - także zboczył z kursu, znajduje się nad Ameryką Łacińską. Czytaj także: [POLSKIE RADIO 24] USA zestrzeliły chiński balon. Dr Brona: jeden z większych kryzysów ostatnich lat w relacjach tych krajów Władze Japonii prowadzą śledztwo mające wyjaśnić czy podobne obiekty nie naruszały w przeszłości przestrzeni powietrznej tego kraju. Posłuchaj 00:47 12188854_1.mp3 Chińskie MON nie chce rozmawiać z Pentagonem w sprawie szpiegowskiego balonu. Relacja Tomasza Sajewicza (IAR) ms/IAR Zobacz więcej na temat: Wiadomości ze świata ŚWIAT szpiegostwo Chiny USA Ameryka Azja
Uniwersytet Yale opublikował listę firm współpracujących z Rosją. Jest na niej wiele podmiotów z Niemiec
Macron schował ręce pod stołem i zdjął luksusowy zegarek. Mówił wtedy o podwyższeniu wieku emerytalnego. Fala oburzenia
Rosjanin chciał infiltrować Międzynarodowy Trybunał Karny. To ta instytucja ściga Putina za zbrodnie na Ukrainie