W elektrowni jądrowej w Zaporożu stacjonują Rosjanie. "Bezpieczeństwo jądrowe jest niepewne"

- W Zaporoskiej Elektrowni Atomowej stacjonuje co najmniej tysiąc rosyjskich żołnierzy - poinformował mer miasta Dmytro Orłow. Jak dodał "wszystkie sześć reaktorów elektrowni jest wyłączonych, a wstrzymanie pracy w zakładzie może w przyszłości spowodować awarię".

2023-03-04, 17:41

W elektrowni jądrowej w Zaporożu stacjonują Rosjanie. "Bezpieczeństwo jądrowe jest niepewne"
W elektrowni jądrowej w Zaporożu stacjonują Rosjanie. "Bezpieczeństwo jądrowe jest niepewne". Foto: PAP/AA/ABACA

Zaporoska Elektrownia Atomowa w Enerhodarze nie produkuje już energii elektrycznej - informuje mer miasta Dmytro Orłow. Jak dodaje, obecnie zakład służy wyłącznie jako rosyjska baza wojskowa.

>>> ATAK NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

Dmytro Orłow w wywiadzie dla agencji AFP powiedział, że wojska rosyjskie wykorzystują fakt, że Ukraina ze względów bezpieczeństwa nie będzie ostrzeliwała tego obiektu. W jego ocenie Rosja używa elektrowni jako - jak to ujął - "tarczy nuklearnej", żeby zapewnić bezpieczeństwo swojej załodze. Według mera Enerhodaru w elektrowni stacjonuje co najmniej tysiąc rosyjskich żołnierzy.

Zaporoże: w elektrowni jądrowej stacjonują Rosjanie. "Wszystkie reaktory są wyłączone"

Elektrownia Zaporoże działała w pierwszych miesiącach wojny, ale obecnie - jak powiedział AFP mer Orłow - wszystkie sześć reaktorów elektrowni jest wyłączonych. Od miesięcy Rosjanie bezskutecznie próbują podłączyć zakład do swojej sieci energetycznej. Nie udaje im się to, ponieważ większość linii energetycznych połączonych z elektrownią jest uszkodzona. Dmytro Orłow zwrócił uwagę, że wstrzymanie pracy w zakładzie prowadzi do "stopniowej degradacji jego systemów", a w przyszłości może spowodować awarię.

REKLAMA

Rosjanie zajęli elektrownię Zaporoże na początku marca ubiegłego roku. Wokół obiektu i na terenie zakładu wielokrotnie dochodziło do walk pomiędzy żołnierzami obu stron konfliktu. Sytuacja w elektrowni zaniepokoiła Międzynarodową Agencję Energii Atomowej, która chce utworzyć wokół Zaporoża strefę zdemilitaryzowaną. Na razie jednak negocjacje nie przyniosły rezultatu.

Od września ubiegłego roku pracę elektrowni nadzoruje grupa międzynarodowych ekspertów. Przedwczoraj, z miesięcznym opóźnieniem, do Zaporoża dotarła szósta ekipa obserwatorów. W ich ocenienie bezpieczeństwo jądrowe w elektrowni jest niepewne.

Zaporoska Elektrownia Jądrowa to największa elektrownia jądrowa w Europie. Dysponuje sześcioma reaktorami o mocy 950 MW każdy.

Czytaj także:

IAR/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej