Ciężkie walki o Awdijiwkę. Ukraińskie miasto szturmują wagnerowcy
Rosyjskie dowództwo prawdopodobnie wzmocniło siły atakujące pod Awdijiwką w obwodzie donieckim oddziałami doświadczonych najemników z Grupy Wagnera - twierdzi w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
2023-03-28, 08:39
"Podczas gdy Wagner stosuje w operacjach pod Bachmutem głównie siły złożone z byłych więźniów, w różnych regionach na Ukrainie walczą prawdopodobnie bardziej przeszkoleni najemnicy"- utrzymuje amerykański think tank.
"Rosyjskie dowództwo mogło się w ostatnich tygodniach zdecydować na skierowanie pewnych elementów tej formacji pod Awdijiwkę, by wzmocnić osłabione i niewyszkolone siły tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, usiłujące zająć miejscowość. Jeśli tacy bojownicy walczą pod Awdijiwką, to ich zaangażowanie może wyjaśnić ograniczone zdobycze taktyczne w ciągu minionego tygodnia" - konstatuje ISW.
Na zastosowanie doświadczonych najemników pośrednio wskazują wypowiedzi strony ukraińskiej, a także m.in. nekrolog jednego z bojowników tej formacji (zginął 20 marca) opublikowany na rosyjskim portalu społecznościowym.
Odwołano Muradowa?
ISW odnotowuje również doniesienia (na razie niepotwierdzone) o odwołaniu ze stanowiska dowódcy rosyjskiej wschodniej grupy wojsk gen. Rustama Muradowa. W październiku ub.r. Muradow przejął dowództwo nad Wschodnim Okręgiem Wojskowym i odpowiadał "za serię katastrofalnych operacji ofensywnych" na zachodzie obwodu donieckiego Ukrainy.
REKLAMA
ISW zaznacza, że nie może potwierdzić tych pogłosek, a także doniesień o planowanej dymisji gen. Jewgienija Nikiforowa, odpowiadającego za działania sił rosyjskich na granicy obwodów charkowskiego i ługańskiego (linia Kupiańsk-Swatowe-Kreminna).
ISW analizuje również "wstrzemięźliwe reakcje" rosyjskiej blogosfery wojskowej na zapowiedź Władimira Putina, dotyczącą umieszczenia na Białorusi elementów taktycznej broni jądrowej. Według ośrodka świadczy ona o tym, że działania te są skierowane przede wszystkim do Zachodu, a w mniejszym stopniu do odbiorców wewnętrznych w Rosji.
Ryzyko kolejnych ataków na całej Ukrainie
Rosjanie nadal ostrzeliwują nadal ludność cywilną. Wczoraj w wyniku ataku rakietowego w Słowiańsku w obwodzie donieckim uszkodzone zostały bloki mieszkalne i domy jednorodzinne. Dwie osoby zginęły, a 29 jest rannych. Rosyjskie pociski spadły także na obiekt cywilny w Beresławiu w obwodzie chersońskim. Tam nie było poszkodowanych.
REKLAMA
Najcięższe walki nadal toczą się w obwodzie donieckim, gdzie Rosjanie nadal próbują opanować Bachmut. W pobliżu miasta w ciągu minionej doby Ukraińcy odparli 62 ataki rosyjskie.
- Kiedy Ukraina ruszy do kontrnatarcia? Zełenski: czekamy na zachodnie uzbrojenie
- Ogromne straty i niedobór amunicji. ISW o sytuacji Rosjan na froncie
PAP/IAR/pp
REKLAMA