Rok intensywnych rozmów i spotkań. Przypominamy najważniejsze wizyty prezydenta i premiera na Ukrainie
5 kwietnia Wołodymyr Zełenski przybędzie do Polski z oficjalną wizytą, która odbywa się na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. To pierwsza wizyta ukraińskiego prezydenta od początku rosyjskiej inwazji na jego kraj. Jest to jednak kolejne spotkanie Zełenskiego z przedstawicielami naszego kraju w ostatnich miesiącach.
2023-04-04, 14:35
Gdy wszyscy już wiedzieli
23 lutego 2022 roku prezydent Andrzej Duda złożył oficjalną wizytę w Kijowie. W tym momencie światowi przywódcy wiedzieli, że konfliktu na Ukrainie nie uda się już rozwiązać drogą pokojową, a od uderzenia pierwszych rakiet Ukrainę dzieliło zaledwie kilkanaście godzin.
Prezydent Andrzej Duda oraz prezydent Litwy Gitanas Nauseda przybyli do stolicy Ukrainy w geście solidarności z Wołodymyrem Zełenskim. Przywódcy przyjęli wówczas wspólną deklarację potępiającą decyzję Federacji Rosyjskiej o uznaniu separatystycznych "republik ludowych" znajdujących się na okupowanych terenach Ukrainy.
- Przybywamy do Kijowa na znak naszej solidarności z prezydentem Ukrainy, naszym przyjacielem Wołodymyrem Zełenskim, z zaprzyjaźnionym z naszymi narodami narodem ukraińskim, z państwem Ukrainą, które stoi dzisiaj wobec głębokiego kryzysu i groźby potężnej rosyjskiej agresji - mówił wówczas Andrzej Duda. Polski prezydent wezwał jednocześnie Władimira Putina, by ten porzucił wszelkie plany inwazji.
Była to ostatnia wizyta światowego przywódcy na Ukrainie przed wybuchem wojny. O godz. 3.45 24 lutego rosyjska państwowa telewizja wyemitowała orędzie Władimira Putina. Mówił o "specjalnej operacji wojskowej" i obronie "niepodległych republik".
REKLAMA
Około 5 nad ranem Rosja zaatakowała Ukrainę z trzech stron: północy, południa i wschodu.
Wizyta pod ostrzałem
Niespełna trzy tygodnie po rosyjskim ataku (15 marca) do Kijowa przybyły delegacje: Polski (premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński), Słowenii (ówczesny premier Janez Jansza) i Czech (premier Petr Fiala). Podróż trwała 12 godzin. Kolejnych pięć politycy spędzili na intensywnych rozmowach z przedstawicielami Ukrainy.
- Wizyta wywarła ogromne wrażenie na Ukrainie i dała "sygnał" światowym przywódcom, że trzeba tu przyjeżdżać, mimo wojny - mówił w rozmowie z PAP ambasador RP na Ukrainie Bartosz Cichocki.
Cichocki podkreślił, że "była to niezwykle ważna wizyta", gdyż Kijów był wówczas zagrożony atakami, a niespełna dzień wcześniej - ostrzelany. - Wychodziliśmy wtedy z ambasady tylko w kamizelkach kuloodpornych i hełmach - wspominał ambasador.
REKLAMA
Premier Morawiecki zapewniał prezydenta Ukrainy, że jego kraj "nie pozostanie sam w walce z rosyjską agresją". - Jesteśmy tu dziś, aby podziwiać waszą walkę przeciw brutalnemu agresorowi. Ta inwazja musi się skończyć - mówił szef polskiego rządu.
Na Ukrainie wizytę premierów Morawieckiego, Kaczyńskiego, Czech i Słowenii porównywano do pamiętnej wizyty śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi w 2008 roku.
Obraz brutalności i bestialstwa
13 kwietnia prezydent Andrzej Duda ponownie odwiedził Kijów. Wraz z prezydentami: Estonii - Alarem Karisem oraz Litwy - Gitanasem Nausedą, odwiedzili podkijowskie miejscowości: Buczę, Irpień i Borodziankę, które stały się symbolem rosyjskiego okrucieństwa i świadectwem brutalności Kremla, nastawionej na wyniszczenie narodu ukraińskiego.
Zaledwie 14 dni po wyzwoleniu Buczy prezydenci Polski, Estonii i Litwy pojawili się pod Kijowem. Prezydent Andrzej Duda podkreślił wówczas, że to, co zobaczył w Buczy, to "bandytyzm i terroryzm", a "mentalność rosyjska wcale się nie zmieniła".
REKLAMA
- Zwykłe domy, gdzie mieszkają zwykli ludzie, którzy teraz często szukają schronienia w mojej ojczyźnie. Powiedziałem do prezydenta Zełenskiego i panów prezydentów, do naszych współpracowników: to nie jest wojna, to jest terroryzm. Jeżeli ktoś wysyła samoloty i żołnierzy, żeby bombardowali osiedla mieszkaniowe, zabijali cywilów, to nie jest wojna. To jest okrucieństwo, bandytyzm i terroryzm. To jest to oblicze rosyjskiej napaści na Ukrainę, z którym nigdy nie wolno nam się pogodzić - mówił wówczas polski prezydent.
Historyczne orędzie
- Dziękuję wam, że bronicie Europy przed najazdem rosyjskiego imperializmu, że duch wolnego narodu jest silniejszy. Z całego serca dziękuję za wasz opór, odwagę, umiłowanie wolności - powiedział prezydent Andrzej Duda 22 maja 2022 roku przed Radą Najwyższą Ukrainy.
Polski prezydent wygłosił przemówienie przed Radą Najwyższą Ukrainy. Andrzej Duda jest pierwszą głową obcego państwa, która wystąpiła na tym forum od ataku Rosji na Ukrainę. Deputowani powitali go oklaskami, odegrano także polski hymn. - Tylko Ukraina ma prawo decydować o swojej przyszłości. Nic o Tobie bez Ciebie - dodał prezydent.
Majowa wizyta w Kijowie była także okazją do podkreślenia potrzeby wsparcia Ukrainy nie tylko w sferze militarnej, ale także humanitarnej, oraz olbrzymiej potrzeby pomocy w odbudowie zniszczonego przez wojnę kraju.
REKLAMA
- Musimy zachować jedność z Ukrainą, a my wszyscy w ramach UE i NATO musimy zachować jedność wokół Ukrainy - przekonywał polski prezydent podczas wspólnej konferencji prasowej.
Aleja Odwagi dla zasłużonych dla Ukrainy
Kolejny raz prezydent Polski odwiedził Kijów 23 sierpnia. Andrzej Duda brał wówczas udział w spotkaniu Platformy Krymskiej. Polski przywódca przekazał, że stanowisko inicjatywy jest jednoznaczne: wzywa ona Rosję do zwrócenia Ukrainie Krymu oraz zaprzestania zbrojnej agresji.
- Ukraina ma prawo wrócić do międzynarodowo uznanych granic - podkreślił Andrzej Duda.
Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydent Zełenski poinformował o otwarciu przed gmachem ukraińskiego parlamentu Alei Odwagi, w której znajduje się nazwisko Andrzeja Dudy. Zdaniem prezydenta Ukrainy polski przywódca jest "symbolem odwagi, przyjaźni i wsparcia dla Ukrainy" w czasach, gdy jest to niezwykle potrzebne.
REKLAMA
9 września tablicą w Alei Odwagi uhonorowany został także premier Mateusz Morawiecki, który wzywał wówczas Komisję Europejską do jak najszybszego przekazania obiecanej jeszcze w czerwcu pomocy finansowej dla Ukrainy.
- Od pierwszych dni wojny szef polskiego rządu był również z nami w najtrudniejszym czasie - podsumował Zełenski.
Pierwsze spotkanie na polskiej ziemi
22 grudnia 2022 roku oraz 9 lutego 2023 roku Wołodymyr Zełenski spotkał się z Andrzejem Dudą w Rzeszowie. W grudniu spotkanie miało miejsce po powrocie z USA, gdzie Zełenski występował przed amerykańskim Kongresem. W lutym zaś przywódca Ukrainy odbył serię spotkań międzynarodowych: w Londynie, Paryżu i Brukseli, gdzie m.in. przemawiał przed Parlamentem Europejskim oraz zgromadzonymi tam przywódcami krajów unijnych.
W obydwu przypadkach prezydenci Polski i Ukrainy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa.
REKLAMA
Polska i USA są pierwszymi krajami, które prezydent Ukrainy odwiedził po wybuchu wojny.
Rocznica wydarzeń, które zmieniły świat
24 lutego 2023 roku, w pierwszą rocznicę rosyjskiej inwazji, do Kijowa udał się szef polskiego rządu. Spotkał się z prezydentem Zełenskim oraz premierem Denysem Szmyhalem.
- Jestem tutaj po to, aby oddać pokłon wszystkim walczącym bohaterom Ukrainy, którzy bronią swojej ojczyzny, ale w ten sposób bronią także Polski i Europy - mówił w Kijowie Mateusz Morawiecki.
Premier Morawiecki powiedział wówczas, że Polska jako pierwsza przekazuje cztery czołgi Leopard 2 A4, oraz zapowiedział przekazanie kolejnych.
REKLAMA
***
O wizycie Zełenskiego i spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej poinformował w poniedziałek rano na antenie RMF FM. Kolejne informacje przekazał podczas briefingu prasowego przed wylotem pary prezydenckiej do Rzymu. - Rozmowy prezydentów w Pałacu Prezydenckim będą się oczywiście koncentrowały wokół sytuacji bezpieczeństwa, tego, co dzieje się dzisiaj na froncie, wokół tego, jak społeczność międzynarodowa powinna reagować na tę rosyjską agresję - wskazał.
Podczas wizyty w Warszawie Zełenski ma również, obok spotkania z prezydentem Dudą i spotkania na Zamku Królewskim, spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim.
PAP/IAR/NewTorkTimes/WSJ
as
REKLAMA
REKLAMA