Represje na okupowanej Ukrainie. Kreml wydaje mieszkańcom rosyjskie paszporty
"W okupowanej części obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy trwa przymusowa paszportyzacja naszych obywateli. Rosjanie żądają okazywania ukraińskich dokumentów tożsamości" powiadomił w poniedziałek sztab generalny ukraińskiej armii.
2023-04-10, 09:00
"Między innymi w Tokmaku (obwód zaporoski) władze okupacyjne ogłosiły, że w celu otrzymania rosyjskiego paszportu (dowodu) potrzebne są dowód ukraiński, świadectwo urodzenia i odciski palców" - oznajmił sztab w komunikacie opublikowanym na Facebooku. Władze okupacyjne przekonują przy tym, że oryginały ukraińskich dokumentów zostaną zwrócone właścicielom.
Na froncie armia rosyjska kontynuuje działania ofensywne na kierunkach łymanskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim. Jak podano, w ciągu doby siły ukraińskie odparły na tych kierunkach 58 ataków.
Najbardziej intensywne walki toczą się w rejonie Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki w obwodzie donieckim.
REKLAMA
Trwają naloty
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 26 nalotów, 4 ataki rakietowe i 60 ataków z systemów salw rakietowych. Dwie rakiety wystrzelone z systemu obrony powietrznej S-300 trafiły w obiekty cywilne na Zaporożu, w wyniku czego zginęli i zostali ranni cywile, a budynki mieszkalne zostały zniszczone lub uszkodzone.
Kolejne dwie rakiety S-300 trafiły w cywilny obiekt w Konstantynówce w obwodzie donieckim. W ocenie wojskowych, prawdopodobieństwo nalotów rakietowych i lotniczych pozostaje wysokie na całym terytorium Ukrainy.
- Zełenski w Wielkanoc: możemy być różnych wyznań, ale tak samo wierzymy w wolność
- Zaciekłe walki pod Bachmutem, 40 szturmów Rosjan. Moskwa atakuje cywilów bombami kierowanymi
- "Ukraińcy są zdecydowani bronić miasta do końca". Polski wolontariusz opisuje sytuację w Bachmucie
PAP/IAR/mn
REKLAMA
REKLAMA