"Pół ministerstwa mogło trafić do niewoli". Szef resortu obrony Ukrainy opowiedział o początkach wojny z Rosją
Gdybyśmy działali ściśle według protokołów bezpieczeństwa, połowa naszego ministerstwa mogłaby trafić do rosyjskiej niewoli, ponieważ bunkier, do którego mieliśmy się udać, znajdował się w Hostomelu - poinformował w poniedziałek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, wspominając początek inwazji Kremla na sąsiedni kraj.
2023-04-10, 14:24
"Chroniony punkt dowodzenia, który był przewidziany dla mojego personelu, znajdował się - będziecie się śmiać - w Hostomelu, w zabezpieczonym miejscu, które jako pierwsze trafiło w pułapkę. Teoretycznie, gdybyśmy się tam przenieśli dzień, dwa wcześniej [przed rozpoczęciem inwazji - red.], to znalazłaby się tam połowa ministerstwa. Prawie w niewoli" - przyznał minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w obszernym wywiadzie dla portalu Ukrainska Prawda, stanowiącym część rekonstrukcji pierwszych dni rosyjskiej agresji.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę na Ukrainę, atakując ten kraj z kilku kierunków. Armia najeźdźcy przeprowadziła natarcie na wschodzie, północy - w tym w kierunku Kijowa z terytorium Białorusi - i południu. Pierwszego dnia wojny Rosjanie podjęli próbę desantu na lotnisko wojskowe w Hostomelu pod Kijowem, która ostatecznie okazała się nieudana dzięki skutecznej obronie Ukraińców i błędom wojsk agresora.
Sytuacja na froncie
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili 26 nalotów, cztery ataki rakietowe i 60 ataków z systemów salw rakietowych. Dwie rakiety wystrzelone z systemu obrony powietrznej S-300 trafiły w obiekty cywilne na Zaporożu, w wyniku czego zginęli i zostali ranni cywile, a budynki mieszkalne zostały zniszczone lub uszkodzone.
Kolejne dwie rakiety S-300 trafiły w cywilny obiekt w Konstantynówce w obwodzie donieckim. W ocenie wojskowych, prawdopodobieństwo nalotów rakietowych i lotniczych pozostaje wysokie na całym terytorium Ukrainy.
REKLAMA
W porannym raporcie przekazano także, że Rosjanie prowadzą najbardziej zacięte walki w okolicach Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki. Ukraińcy odparli 58 ataków, w tym 30 w samym Bachmucie, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza. Rosjanie cały czas próbują przejąć kontrolę nad miastem. Z kolei w obwodach zaporoskim i chersońskim budują fortyfikacje i ostrzelali ponad 45 wsi wzdłuż linii frontu.
- Przymusowa ewakuacja z linii frontu. W Awdijiwce policja szuka dzieci, które są ukrywane przez rodziców
- Media: rosyjski żołnierz zgwałcił 14-latkę. "Zaprosił ją do swojego domu"
- Ukraiński wywiad komentuje wyciek tajnych dokumentów. "Najbardziej udane operacje Rosji odbywają się w Photoshopie"
ng/IAR/PAP
REKLAMA