Rosyjski terror na Ukrainie. "Ich celem jest psychiczne wyczerpanie ludności"
Rosja systematycznie atakuje Kijów z powietrza od maja br., głównie w nocy. Ich celem jest psychiczne wyczerpanie ludności stolicy. W najnowszym komunikacie władze Ukrainy podkreślają, że zamierzają przetrwać także ten rodzaj rosyjskiego terroru.
2023-06-05, 17:19
W maju obrona powietrzna zestrzeliła ponad 250 celów powietrznych, atakujących ukraińską stolicę - powiadomiły władze Kijowa. Strącono siedem pocisków Kindżał, 13 Iskanderów, 65 rakiet manewrujących i 169 dronów.
"Tylko nad samym Kijowem zlikwidowano: siedem rakiet aerobalistycznych Kindżał, 13 rakiet balistycznych Iskander, 65 pocisków manewrujących (Ch-101, Ch-555, Kalibr), 169 aparatów bezzałogowych" - powiadomiono w komunikacie władz miejskich, zaznaczając, że są to dane orientacyjne.
Żadne miasto nie doświadczyło takich ataków
"Kijów wytrwał, my wytrwaliśmy" - napisano w komunikacie, zaznaczając, że "nigdy żadne miasto w żadnym kraju nie doświadczyło takich dużych ataków przy pomocy rakiet hipersonicznych, balistycznych, manewrujących i nowoczesnych dronów bojowych".
Ukraińska stolica stała się w maju celem zintensyfikowanych rosyjskich ataków powietrznych, w których ucierpieli cywile i infrastruktura miejska. Według ekspertów armia rosyjska prowadziła zmasowane ostrzały m.in. w celu lokalizowania i prób zniszczenia systemów obrony powietrznej.
REKLAMA
Chcą wyczerpać psychicznie mieszkańców
Przeciwlotnicza obrona Kijowa jest jednak skuteczna. "Według wstępnych informacji do stolicy nie dotarł ani jeden pocisk. Wszystko, co leciało w kierunku miasta, było niszczone ogniem przeciwlotniczym, nawet z daleka. Mieszkańcy Kijowa już drugą noc z rzędu nie słyszą nad głowami odgłosów eksplozji" - napisał w komunikacie Serhij Popko, szef wojskowej administracji stolicy, po atakach, do których doszło w minioną niedzielę.
Rosjanie nie zaprzestają także ataków na inne części Ukrainy. W sobotę wieczorem eksplozja rakiety zniszczyła dwupiętrowy budynek mieszkalny w rejonie miasta Dnipro (środkowa Ukraina). Co najmniej 20 osób zostało rannych.
- Rywalka Trumpa w prawyborach w USA: jeśli Ukraina przegra, czeka nas wojna światowa
- "Jesteśmy gotowi zaakceptować Chiny w roli mediatora". Kijów stawia jednak jeden warunek
PAP/IAR/łs
REKLAMA