"Boją się kontrofensywy w tym kierunku". Wołodymyr Zełenski o wysadzeniu tamy przez Rosjan

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Bild" powiedział, że "to jasne, że za zniszczeniem zapory na Dnieprze w Nowej Kachowce stoi Moskwa". - Rosja obawia się, że rozpoczniemy kontrofensywę w tym kierunku i chce utrudnić wyzwolenie naszych terytoriów, ale i tak przegra - podkreślił Zełenski.

2023-06-07, 21:16

"Boją się kontrofensywy w tym kierunku". Wołodymyr Zełenski o wysadzeniu tamy przez Rosjan
Prezydent Ukrainy Zełenski w "Bildzie": za zniszczeniem tamy stoi Moskwa, która i tak przegra. Foto: PAP/Vladyslav Musiienko

- Już rok temu mieliśmy informacje, że coś się będzie działo. Również o tym, że tama będzie zaminowana. Ukraina udostępniła te informacje swoim partnerom - wyjaśnił ukraiński prezydent. - Wielu mówiło, że jest duże ryzyko wysadzenia tamy w powietrze, jeśli wróg wyczuje, że zbliżamy się na te tereny, aby je wyzwolić - dodał.

- Ponieważ zapora w Nowej Kachowce była okupowana przez Rosjan, trudno w tej chwili przedstawić dowody na to, że tama została wysadzona przez wojska Putina - powiedział Zełenski. - Jakie możemy mieć dowody? Kiedy tam dotrzemy, zbierzemy je – zaznaczył prezydent, podkreślając, że w wyjaśnienie sprawy należy zaangażować także międzynarodowych ekspertów.

Za zniszczenie tamy odpowiada "wyłącznie Rosja i ludzie, którzy obecnie kontrolują ten region" - akcentował ukraiński przywódca. Jak dodał, trudno być zaskoczonym tą katastrofą. - Nie dziwi nas już nic, co robi Rosja. Tortury, gwałty - to wszystko już się stało. To ich sposób na prowadzenie wojny - skomentował Zełenski.

Brak pomocy dla cywilów

Prezydent Ukrainy oskarżył też Rosjan o pozostawienie bez pomocy ludności na zalanych terenach okupowanych oraz o uniemożliwianie akcji ratowniczej ukraińskim służbom.

REKLAMA

- Giną ludzie i zwierzęta, z dachów zalanych budynków widać przepływające zwłoki topielców, to widać po drugiej, okupowanej stronie Dniepru. Bardzo trudno jest wydostać ludzi z zajętej przez Rosjan części obwodu chersońskiego - zaznaczył.

- Jeśli nasze siły będą próbowały wydostać ludzi, okupanci będą do nich strzelać. (…) Będziemy mogli zobaczyć wszystkie konsekwencje dopiero za kilka dni, kiedy woda trochę opadnie - dodał.

Zarzuty wobec ONZ i Czerwonego Krzyża

Zełenski postawił także poważne zarzuty wobec Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) i Czerwonego Krzyża – nadal nieobecnych w miejscu katastrofy, mimo że minęło wiele godzin. - ONZ i Czerwony Krzyż powinny być tam jako pierwsze, aby ratować życie. Bo po to te struktury zostały stworzone - podkreślił.

Jak zaznaczył, jest "głęboko rozczarowany" reakcją obydwu tych organizacji na prośby ze strony Ukrainy. - Nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jestem w szoku - stwierdził Zełenski. Jak dodał, jeśli rekcja już się pojawiła, to była ona "bardzo dyplomatyczna".

REKLAMA

- To, co się teraz dzieje, to tragedia. To katastrofa ekologiczna i tragedia ludzka. To nie pomaga nam w kontrofensywie, nie ułatwia jej - odpowiedział prezydent, zapytany o wpływ zniszczenia zapory na plany ukraińskiej kontrofensywy. Podkreślił, że gdy kontrofensywa się rozpocznie, Rosjanie "na pewno to odczują".

W ocenie Zełenskiego tragiczne zdarzenie w Kachowce "może pomóc w końcu niektórym pojąć, czym jest Rosja".

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej