Katastrofalne pożary i rekordowe upały w Europie. Kolejne turystyczne miejscowości zagrożone
Pożary lasów zbliżyły się we wtorek późnym wieczorem do Dubrownika na chorwackim wybrzeżu Adriatyku na odległość 12 kilometrów - poinformowały lokalne media. Z rekordowymi upałami walczą także Hiszpania, Włochy czy Portugalia.
2023-07-26, 05:37
Pożary, które wybuchły w nocy z poniedziałku na wtorek, zagrażają zabytkowemu Dubrownikowi od południa.
Bardzo silny, południowy wiatr podsyca ogień i rozprzestrzenia płomienie w stronę miasta, a także uniemożliwia użycie samolotów strażackich.
Z żywiołem walczy ponad 130 strażaków z całego kraju. Według jednego z lokalnych portali pożary spowodowały detonacje min przeciwpiechotnych, które pozostały po wojnie w latach 90. na pobliskim wzgórzu Petraca.
Dubrownik, jak przypomina Reuters, jest najpopularniejszym wśród turystów miejscem w Chorwacji.
REKLAMA
Hiszpański żar leje się z nieba
Woda w Morzu Śródziemnym osiągnęła nienotowaną wcześniej temperaturę 30 stopni Celsjusza - podał we wtorek Instytut Badań Morskich w Barcelonie (ICM).
W przekazanym mediom komunikacie przedstawiciel ICM Justino Martinez poinformował, że rekord temperatury zanotowano w poniedziałek w kilku miejscach Morza Śródziemnego zlokalizowanych pomiędzy Sycylią a Neapolem. To o 4 stopnie Celsjusza więcej niż najwyższa notowana tam temperatura wody.
Hiszpański naukowiec dodał, że wynik ten będzie musiał zostać jeszcze potwierdzony systemem badawczym Copernicus, czyli unijnym programem obserwacji Ziemi.
Martinez wyjaśnił, że ICM uśrednia temperaturę wody w ciągu dnia, dlatego za oficjalny poziom poniedziałkowej temperatury wody w Morzu Śródziemnym uznane zostanie najprawdopodobniej 28,4 st. C, co również jest rekordem.
REKLAMA
Posłuchaj
Chorwacja: dwa wielkie pożary w okolicach Dubrownika (IAR) 0:48
Dodaj do playlisty
Dotychczas najwyższą zanotowaną w tym akwenie temperaturą wody było 28,2 st. C, którą w 2003 r. potwierdzono programem Copernicus.
Według naukowców z barcelońskiego ICM głównym powodem rekordowych temperatur wody w Morzu Śródziemnym jest utrzymująca się nad południową Europą fala ponad 40-stopniowych upałów.
Gwałtowne burze we Włoszech
Tylko w dwóch włoskich miastach: Bari w Apulii i Katanii na Sycylii obowiązuje w środę najwyższy stopień alarmu z powodu upałów, wprowadzony przez ministerstwo zdrowia. Oznacza to radykalną zmianę mapy pogodowej po tym, gdy w ostatnich tygodniach czerwony alert ogłaszano codziennie dla kilkunastu czy nawet ponad dwudziestu miast.
Jeszcze we wtorek czerwony alarm obowiązywał w 17 miastach. W środę dominować będzie kolor żółty, czyli niższy stopień alertu w związku z upałami.
REKLAMA
Według meteorologów kolejna fala rekordowych temperatur, nękających od dawna przede wszystkim centrum i południe na chwilę wygaśnie i przyniesie trochę wytchnienia milionom Włochów i setkom tysiącom turystów.
Z kolei włoska Obrona Cywilna zapowiedziała, że w pięciu regionach kraju spodziewane są burze i opady deszczu. To Abruzja, Emilia-Romania, Marche, Molise, a także Lombardia, gdzie trwa usuwanie szacowanych na setki milionów euro szkód po nawałnicach z ostatnich dni.
Na południu, w Apulii, Kalabrii i na Sycylii trwają pożary. W związku z gwałtownymi burzami i pożarami, w których zginęło 5 osób, rząd na środowym posiedzeniu ma ogłosić stan kryzysowy w regionach, dotkniętych przez anomalie pogodowe.
Pożary w Portugalii
Szalejący od wtorkowego popołudnia na zachodnich przedmieściach Lizbony duży pożar lasów i łąk doprowadził wieczorem do ewakuacji ludności i zwierząt z miejscowości zagrożonych żywiołem.
REKLAMA
Jak podała portugalska obrona cywilna, do wtorkowego wieczoru swoje domy z powodu zbliżające się ognia musiało opuścić około 80 osób.
Służby ewakuowały też prawie 900 zwierząt, głównie psów i kotów, z dwóch schronisk na zachodnich przedmieściach stolicy. Czworonogi przetransportowano na stadion w miejscowości Zambujeiro.
Od wieczora, nieprzejezdnych jest kilka dróg łączących Lizbonę z zachodnim wybrzeżem kraju, na którym znajduje się kilka popularnych wśród turystów miejscowości. Zablokowana w obu kierunkach jest m.in. autostrada prowadząca ze stolicy do kurortu Cascais.
Czytaj także:
- Południe Europy w ogniu. Groźne pożary także na Sycylii
- MSZ: zagrożenie pożarami także w Chorwacji, Tunezji i Turcji. "Rozważ rezygnację z wycieczki lub zmień kierunek"
Według informacji portugalskiej obrony cywilnej w walce z żywiołem, który z powodu silnego wiatru szybko rozprzestrzenia się po wysuszonych łąkach i lasach pod Lizboną, walczy około 700 strażaków wspieranych przez 180 pojazdów gaśniczych
REKLAMA
Część zastępów strażackich broni przed ogniem terenów, na których znajduje się szpital w Cascais. Wieczorem służby poinformowały, że w trakcie walki z ogniem ranny został jeden ze strażaków.
pap/iar/as
REKLAMA