Polska chce zakazu importu z Ukrainy kolejnych produktów. Chodzi nie tylko o zboże

- Polska nie zgadza się na wznowienie importu zbóż z Ukrainy po 15 września - podkreślił w Cordobie minister rolnictwa Robert Telus. - Ponadto postulujemy, by unijnym zakazem importu do Polski zostały objęte również miód i maliny - dodał.

2023-09-05, 14:07

Polska chce zakazu importu z Ukrainy kolejnych produktów. Chodzi nie tylko o zboże
Robert Telus spotkał się z Cordobie z ministrami rolnictwa Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier. Foto: Twitter.com/@MRiRW_GOV_PL

W hiszpańskiej Cordobie odbywa się posiedzenie nieformalnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa Unii Europejskiej. Przed plenarnymi obradami odbyło się spotkanie ministrów pięciu tzw. krajów przyfrontowych: Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier. Dotyczyło ono m.in. importu ukraińskiego zboża - poinformowało MRiRW.

- Rozmawialiśmy o tym, że musimy wspólnie walczyć o interes rolników w naszych krajach, a także rolników w całej Unii Europejskiej - przekazał minister rolnictwa Robert Telus, podsumowując rozmowy w gronie przedstawicieli tych państw.

Czarna lista importu z Ukrainy. Polska chce dopisać miód i maliny

Szef polskiego resortu rolnictwa zaznaczył, że kraje "przyfrontowe" popierają tranzyt produktów rolnych z Ukrainy, zwłaszcza poza granice Unii Europejskiej. - Nadal wspieramy tranzyt i jesteśmy za tym, żeby tranzyt zbóż z Ukrainy był wspierany finansowo przez UE - powiedział Robert Telus, cytowany w komunikacie. Ocenił, że poszukiwanie rozwiązań leży w interesie całej wspólnoty.

REKLAMA

Zwrócił także uwagę, że jednym z punktów stanowiska państw przyfrontowej piątki jest elastyczna lista produktów objętych zakazem importu z Ukrainy. - My postulujemy np., żeby znalazły się na niej maliny czy miód - dodał.

Czytaj także w tvp.info: Marszałek Sejmu: bez rolników bezpieczeństwo żywnościowe byłoby niemożliwe

Zakaz importu z Ukrainy. Polska liczy na na merytoryczną decyzję UE

Jak podało MRiRW, podczas nieformalnej Rady Ministrów w Cordobie Robert Telus prowadzi także liczne rozmowy dwustronne. - Odbyłem dobre spotkanie z ministrem ds. rolnictwa Francji. Byliśmy zgodni, że potrzebne są narzędzia na przyszłość i że Unia Europejska stoi przed egzaminem z solidarności europejskiej - podkreślił szef polskiego resortu rolnictwa.

REKLAMA

- Gdy rozmawiam z europejskimi ministrami rolnictwa, odnoszę wrażenie, że rozumieją oni problem i potrzebę przedłużenia zakazu importu do krajów przyfrontowych produktów z Ukrainy. Zdają sobie sprawę, że Putin prowadzi grę żywnością. Jednak decyzja należy do przewodniczącej Komisji Europejskiej - zauważył Telus.

Czytaj także w PAP.pl: Robert Telus: kwestia produktów z Ukrainy zostanie z nami także po wojnie i wymaga dobrych mechanizmów

- Musimy pokazać mądrość i rozsądek. Liczymy jednak na to, że decyzja o przedłużeniu środków ochronnych po 15 września będzie merytoryczna, a nie polityczna - dodał.

Posłuchaj

W Brukseli spotykają się we wtorek przedstawiciele Komisji Europejskiej, Ukrainy, która chce zniesienia unijnej blokady i pięciu przyfrontowych krajów, w tym Polski, które chcą przedłużenia zakazu importu ukraińskiego zboża do końca roku. Rozwiązaniem problemu mogą być unijne dotacje dla Ukrainy do tranzytu ziarna, by mogła ona sfinansować transpor 0:52
+
Dodaj do playlisty

Jednoznaczna deklaracja w sprawie zakazu importu

REKLAMA

Minister rolnictwa podkreślił, że Polska podejmie decyzję zgodną z interesami rolników. - Nie pozwolimy na import zboża z Ukrainy do Polski - zapewnił minister.

Czytaj także w i.pl: Minister Robert Telus: musimy odbudować polską hodowlę. Mają w tym pomóc biogazownie rolnicze

Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja 2023 r. w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo zakaz obowiązywał do 5 czerwca, a następnie został przedłużony do 15 września br. Tranzyt zbóż przez terytoria tzw. krajów przyfrontowych jest dozwolony.

W lipcu br. premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli KE nie wydłuży po 15 września zakazu wwozu zboża z Ukrainy, to Polska zamknie granicę na te towary. Szef MRiRW Robert Telus informował wtedy, że ministrowie krajów "przyfrontowych" chcą, by zakaz obowiązywał przynajmniej do końca roku.

REKLAMA

Czytaj także w PAP.pl: Telus: nie może być tak, że pomagamy Ukrainie, a ona nam szkodzi

Czytaj także:

[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PiS Joanna Lichocka gościem Polskiego Radia:

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej