KE chce, by Unia mogła nadal się zadłużać. Europoseł PiS: rosną obawy dotyczące spłaty

Podczas posiedzenia Komisji Budżetowej PE w Brukseli eksperci i europosłowie dyskutowali na temat zadłużenia UE. W 2058 r. ma nastąpić pełna spłata długu zaciągniętego na poczet Funduszu Odbudowy.

Na posiedzeniu komisji ekspert think tanku Bruegel Gregory Claeys poinformował, że według prognoz organizacji koszty obsługi obecnego długu UE mogą wynieść 220 mld euro. To średnia prognoza. "Pytanie, jak to wszystko spłacić. KE wysunęła własną koncepcję stworzenia nowych zasobów własnych" - powiedział. Wskazał, że w tej sprawie potrzebny jest jak najszybszy kompromis w UE.

Rzońca: pada pytanie, jak pójdzie spłata obecnego długu

Europoseł Bogdan Rzońca z komisji budżetowej PE zwraca uwagę, że ta kwota jest istotna w kontekście planów KE stworzenia stałego mechanizmu zadłużania się.

- Ta dyskusja jest istotna z wielu punktów widzenia. Trwa bowiem rozmowa o stworzeniu nowej płaszczyzny funkcjonowania UE. Chodzi o to, aby UE mogła się zadłużać i aby był to stały instrument Komisji Europejskiej. Do tej pory zadłużenie UE miało miejsce tylko w przypadku Funduszu Odbudowy (NextGenerationEU) na gospodarkę po pandemii Covid. Posłowie podczas posiedzenia komisji zwracali uwagę, że rynki finansowe nie lubią takich wydarzeń, jak obecnie z wojnami w Izraelu i na Ukrainie. Inwestorzy w takiej sytuacji rezygnują z inwestycji - powiedział w rozmowie z PAP eurodeputowany Rzońca.

REKLAMA

• Przyjęcie euro? Prezes PiS przeciw. "Oznaczałoby radykalny spadek stopy życiowej"
• Przewodniczące KE i PE udają się do Izraela. W planach spotkania z izraelskimi władzami

- Tymczasem w UE wciąż nie ma zgody na nowe, świeże pieniądze i podatki, z których trzeba będzie spłacać dług w wysokości 800 mld euro zaciągany na poczet KPO. Obawy rosną też, bo w strefie euro kredyty wciąż drożeją, w całej UE utrzymuje się inflacja, a na horyzoncie pojawia się widmo spłaty zadłużenia UE. Otóż okazuje się, że w perspektywie roku 2058 roku koszt spłaty odsetek wyniesie 220 miliardów euro! Może to być większa suma, bo każde zawirowanie wojenne będzie skutkowało wzrostem kosztów odsetek. Pada pytanie zatem, jak pójdzie spłata obecnego długu i czy w Radzie Europejskiej będzie zgoda na dalsze kredyty, takie jak, chociażby dla Ukrainy. Chodzi o obiecane 50 mld euro - dodał europoseł PiS.

Unijny instrument odbudowy

NextGenerationEU to unijny instrument odbudowy o wartości 800 miliardów euro, który ma wspierać odnowę gospodarczą po pandemii wirusa i budować gospodarkę bardziej ekologiczną, bardziej cyfrową i odporniejszą przyszłość.

Część środków - do 338 miliardów euro - przekazywana jest państwom członkowskim w formie dotacji. Kolejna część - do 385,8 mld euro - finansuje pożyczki dla poszczególnych państw członkowskich. Pożyczki te zostaną spłacone przez te państwa członkowskie. Jeżeli państwa członkowskie nie zwrócą się o całą pulę pożyczek dostępnych w ramach instrumentu, pozostała kwota pożyczek zostanie wykorzystana na finansowanie REPowerEU - programu mającego na celu przyspieszenie zielonej transformacji UE i zmniejszenie jej zależności od rosyjskiego gazu.

REKLAMA

[PROGRAM 1 POLSKIEGO RADIA] Europoseł Bogdan Rzońca gościem audycji "W samo południe"

PAP/ms