Wykorzystać zimę i pociski ATACMS. "NYT": mrozy będą bronią Ukrainy przeciwko zdemoralizowanym Rosjanom
W miesiącach zimowych rosyjskie wojska ponownie będą atakować obiekty cywilne na Ukrainie, lecz to Kijów może lepiej wykorzystać zimę do celów militarnych. Ukraińska armia, która dysponuje już pociskami ATACMS, sięgnie po tę broń, by przeprowadzić skuteczniejsze niż dotychczas uderzenia na pozycje zdemoralizowanego przeciwnika - ocenił dziennik "New York Times".
2023-10-24, 09:57
Tempo ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie zaporoskim jest bardzo powolne. Sposób prowadzenia działań wojennych w tym regionie, przypominający walki toczone podczas I wojny światowej nad Sommą, został oceniony na Kremlu jako porażka Kijowa i skłonił Rosjan do podjęcia ofensywy pod Awdijiwką w Donbasie. Niemniej w sytuacji, gdy Ukraina posiada pociski ATACMS, przy pomocy których może zadawać przeciwnikowi dotkliwe straty na zapleczu frontu, każdy kolejny kilometr terenu zdobyty na Zaporożu może mieć istotne znaczenie - zauważył w poniedziałek "NYT".
Zniszczyć zaplecze logistyczne
Jak podkreślono, tereny te są oddalone o niecałe 100 km od wybrzeża Morza Azowskiego, okupowanego przez wroga. Dysponując potężną bronią o zasięgu około 160 km, Ukraina może zatem skuteczniej niż dotychczas niszczyć rosyjskie centra dowodzenia, bazy wojskowe, magazyny amunicji i linie zaopatrzeniowe położone z dala od pola walki. Kijów liczy, że znacząco zdegraduje to potencjał agresora w miesiącach zimowych.
Jeśli Ukraińcom uda się zaatakować przy pomocy ATACMS w wielu miejscach jednocześnie, rozciągając linię frontu i zmuszając Rosjan do obrony, najeźdźcy po prostu "zmarzną i zmokną". Może to oznaczać dla zdemoralizowanych sił inwazyjnych duże straty, zwłaszcza gdy Ukraińcy zdołają zniszczyć ich zaplecze logistyczne - ocenił w rozmowie z "NYT" Jack Watling, ekspert brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI).
Strategia "głębokiej wojny"
Jest to taktyka tzw. "głębokiej wojny", czyli uderzania w cele na tyłach frontu. Ukraina właśnie zyskała w niej dodatkowy atut - zauważył amerykański dziennik.
ATACMS to wystrzeliwane z wyrzutni HIMARS i M270 MLRS amerykańskie rakiety balistyczne o zasięgu do 300 km. Ukraina otrzymała starszą wersję pocisków o zasięgu 165 km, zawierającą subamunicję kasetową. ATACMS zostały po raz pierwszy użyte w warunkach bojowych prawdopodobnie w nocy z 16 na 17 października, gdy ukraińska armia zniszczyła co najmniej dziewięć rosyjskich śmigłowców Ka-52 i Mi-8 na lotniskach w okupowanych miastach Berdiańsk i Ługańsk.
REKLAMA
Czytaj również:
- KO chce redukować armię? Szef MON: 300 tys. żołnierzy to dla Polski minimum
- Putin wciąż boi się powszechnej mobilizacji. Media: ruszyła rekrutacja kobiet na wojnę z Ukrainą
- W niemieckim budżecie brakuje obiecanych miliardów na pomoc dla Ukrainy. Szokujące ustalenia
Mariusz Błaszczak: 300 tys. żołnierzy to dla Polski minimum
PAP/mm
REKLAMA