Propalestyński marsz w Wielkiej Brytanii. Sunak: to brak szacunku
- Planowany na sobotę protest jest nie tylko brakiem szacunku, ale obraża naszą szczerą wdzięczność dla pamięci tych, którzy oddali tak wiele, abyśmy mogli dziś żyć w wolności i pokoju - powiedział brytyjski premier Rishi Sunak, nawiązując do marszu solidarności z Palestyńczykami.
2023-11-09, 01:13
Brytyjski premier Rishi Sunak oświadczył, że planowany na najbliższą sobotę, gdy w Wielkiej Brytanii obchodzony jest Dzień Pamięci, marsz solidarności z Palestyńczykami jest brakiem szacunku, ale uznaje prawo ludzi do prowadzenia pokojowych protestów.
Sunak spotkał się z komendantem londyńskiej policji metropolitalnej Markiem Rowleyem, który mimo nacisków rządu nie zdecydował się na cofnięcie zgody na demonstrację, gdyż jak wyjaśniał, nie ma przesłanek to uzasadniających. Choć przed ich rozmową Sunak mówił o pociągnięciu Rowleya do odpowiedzialności, ostatecznie uznał, że demonstracja się odbędzie.
Propalestyński marsz w Wielkiej Brytanii. "Obraża naszą szczerą wdzięczność"
- Planowany na sobotę protest jest nie tylko brakiem szacunku, ale obraża naszą szczerą wdzięczność dla pamięci tych, którzy oddali tak wiele, abyśmy mogli dziś żyć w wolności i pokoju. Ale częścią tej wolności jest prawo do pokojowego protestu. A sprawdzianem tej wolności jest to, czy nasze przywiązanie do niej przetrwa dyskomfort i frustrację z powodu tych, którzy próbują ją wykorzystać, nawet jeśli się z nimi nie zgadzamy - oświadczył po spotkaniu Sunak.
- Brytyjski weteran dotkliwie pobity przez propalestyńskich demonstrantów. Uratowali go pracownicy kolei
- "Prowokacyjne i pozbawione szacunku". Wielka Brytania obawia się propalestyńskich protestów
- Propalestyńskie protesty w głównych miastach Europy. Mieszkańcy domagają się zawieszenia broni w Gazie
Sprawa organizacji w Londynie cotygodniowego marszu poparcia dla Palestyńczyków od kilku dni budziła w Wielkiej Brytanii duże emocje, bo w najbliższą sobotę przypada Dzień Pamięci. Tego dnia oraz w przypadającą następnego dnia Niedzielę Pamięci Brytyjczycy oddają hołd żołnierzom poległym w obu wojnach światowych i późniejszych konfliktach.
W szczególności wyrażane są obawy, że podczas propalestyńskiej demonstracji może dojść do sprofanowania pomników wojennych, w tym zwłaszcza stojącego na rządowej alei Whitehall The Cenotaph. O tym, że te obawy nie są nieuzasadnione, świadczy fakt, iż we wtorek w Rochdale koło Manchesteru na pomniku ku pamięci poległych żołnierzy namalowane zostały propalestyńskie hasła.
Organizatorzy sobotniej demonstracji w Londynie zapewniają jednak, że ani jej czas, ani trasa nie będą kolidować z obchodami Dnia Pamięci.
Zobacz: Dramatyczna sytuacja humanitarna w Gazie. Relacja Wojciecha Cegielskiego (Polskie Radio)
PAP/IAR/pb
REKLAMA
REKLAMA