Szef NATO o aktywności Rosji: nie widzimy bezpośredniego zagrożenia ataku na członka Sojuszu
Jens Stoltenberg powiedział na konferencji prasowej, że "nie widzi bezpośredniego zagrożenia ataku Rosji na członka NATO". Odniósł się w ten sposób do informacji z ostatnich dni zgodnie, z którymi Rosja planuje taki krok.
2024-01-23, 10:29
Część dzienników m.in. w Niemczech podała nieoficjalną informację, jakoby niemieckie wojsko rozważało scenariusz eskalacji napięcia na linii Rosja - NATO w najbliższych latach. Jens Stoltenberg nie potwierdził, by był to realny scenariusz
- My nie widzimy żadnego bezpośredniego czy bliskiego zagrożenia dla sojusznika NATO. Równocześnie jednak oczywiście monitorujemy to, co Rosja robi. Zwiększyliśmy naszą czujność i naszą obecność we wschodniej części Sojuszu. Ale ideą tego wszystkiego jest, by zapobiec jakiemukolwiek atakowi na członka NATO - powiedział sekretarz generalny Sojuszu.
Działania NATO
Jens Stoltenberg przypomniał, że NATO w najbliższym czasie będzie prowadziło ćwiczenia "Steadfast Defender", czyli "Niezłomny Obrońca". To największe tego typu manewry od czasu zimnej wojny, w których weźmie udział 90 tysięcy żołnierzy. Jak dodał Stoltenberg "Robimy to wszystko, żeby pokazać, że mamy przygotowanie, gotowość i odpowiednie siły, by nie było żadnej przestrzeni na błędy w kalkulacji czy nieporozumienie w Moskwie, jeśli chodzi o naszą gotowość do obrony każdego cala terytorium NATO. Tak długo, jak to robimy, nie będzie ataku na terytorium NATO".
Dziś jedna z agencji NATO podpisała kolejne kontrakty na zakup amunicji artyleryjskiej, warte miliard 200 milionów dolarów. Dzięki temu kraje Sojuszu będą mogły uzupełnić zapasy, równocześnie cały czas wysyłając wsparcie na Ukrainę.
REKLAMA
Ćwiczenia Polski i Litwy
Prezydenci Polski i Litwy przekazali w niedzielę w Wilnie podczas wspólnej konferencji prasowej informację o wspólnych polsko-litewskich ćwiczeniach na przesmyku suwalskim. W wywiadzie, którego portalowi Delfi udzielili prezydenci Gitanas Nauseda i Andrzej Duda, litewski przywódca podkreślił, że jeśli chodzi o wspólne manewry to można mówić już o "bardzo konkretnym terminie" i dodał, że będzie to prawdopodobnie kwiecień.
Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że Polska niezwykle poważnie podchodzi do obrony przesmyku suwalskiego i dodał, że działania w tym zakresie zostały już podjęte. - W ciągu ostatniego roku przywracaliśmy zdolności obronne we wschodniej części naszego kraju oraz obecność polskiego wojska. Wzmacniamy też ochronę granic - powiedział litewskiemu portalowi polski prezydent.
Posłuchaj
- "Rosja może zaatakować kraj NATO". Minister obrony Niemiec ocenia, kiedy może do tego dojść
- NATO przeprowadzi największe ćwiczenia od czasów zimnej wojny. Zmobilizuje 90 tys. żołnierzy
- Zakłócenia GPS. Ekspert Mirosław Maj: Rosja może testować i atak, i odporność. Wróg może trzymać asa w rękawie
dz/IAR
REKLAMA
REKLAMA