"Rosja może zaatakować kraj NATO". Minister obrony Niemiec ocenia, kiedy może do tego dojść
W ostatnim czasie kolejna niemiecka gazeta donosi o możliwym ataku Rosji na kraje NATO. W piątek minister obrony Niemiec Boris Pistorius powiedział na łamach dziennika "Tagesspiegel", że Rosja może pewnego dnia zaatakować kraj NATO. Uważa, że taki atak będzie możliwy za pięć-osiem lat.
2024-01-19, 13:45
W poniedziałek portal niemieckiego dziennika "Bild" podał, powołując się na tajny dokument niemieckiego MON, że "wzmożenie działań Rosji przeciwko NATO jest prawdopodobne już w 2024 roku". W artykule podkreślono też, że Bundeswehra przygotowuje się do ataku Putina.
Mamy zagrożenie militarne w Europie
W piątek szef niemieckiego resortu obrony nie wykluczył prawdopodobieństwa ataku, ale jego zdaniem nastąpi to za kilka lat. - Prawie codziennie słyszymy groźby ze strony Kremla, ostatnio ponownie wobec naszych przyjaciół w krajach bałtyckich - stwierdził Pistorius. - Musimy więc liczyć się z tym, że pewnego dnia Władimir Putin zaatakuje nawet kraj NATO - dodał.
- W tej chwili nie sądzę, by rosyjski atak był prawdopodobny. Nasi eksperci szacują, że jest to możliwe w okresie od pięciu do ośmiu lat - powiedział minister. Zdaniem Pistoriusa pewne jest, że "mamy do czynienia z sytuacją zagrożenia militarnego w Europie, która nie istniała od 30 lat".
Minister wskazał w kontekście apeli o zwiększenie niemieckiej pomocy wojskowej dla Ukrainy, że "nie możemy pójść na całość, jak niektórzy wzywają". - W przeciwnym razie sami zostalibyśmy bezbronni - dodał.
REKLAMA
Spośród wszystkich państw UE Niemcy już robią najwięcej, a teraz inni europejscy partnerzy muszą zrobić więcej. - To musi być jasne dla wszystkich: jeśli Putin wygra tę wojnę i zajmie Ukrainę, zagrożenie dla obszaru Sojuszu oczywiście również wzrośnie - ostrzegł Pistorius.
- "Musimy być gotowi na każdy scenariusz." Szef MON o możliwej agresji Rosji wobec NATO
- Gen. Komornicki przestrzega przed czarnym scenariuszem: Putin wróci do postawienia warunków NATO i USA
Wiceszef MSZ: musimy walczyć o jak najsilniejsze NATO i zainteresowanie wschodnią flanką
REKLAMA
PAP/kg/mp
REKLAMA