Rozmowy Biden-Scholz. Ekspert: kanclerz Niemiec pojechał do USA we właściwym momencie
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podziękował kanclerzowi Niemiec za wsparcie dla Ukrainy. Olaf Scholz liczy, że Kongres uchwali kolejną transzę pomocy wartą 60 miliardów dolarów. Przywódcy USA i RFN spotkali się w Białym Domu na zakończenie podróży Scholza do Ameryki.
2024-02-10, 04:12
Wspólnych wystąpień po spotkaniu nie przewidziano. Politycy wykorzystali jednak do oświadczeń początkowe pięć minut spotkania.
Scholz: bez wsparcia USA i Europy Ukraina przegra wojnę
- Bez wsparcia Stanów Zjednoczonych i bez wsparcia państw europejskich Ukraina nie ma szans na obronę własnego kraju - podkreślił kanclerz Olaf Scholz.
Prezydent Joe Biden powiedział, że brak przyjęcia pakietu pomocowego przez Kongres "ociera się o sprawę kryminalną", dlatego podziękował Niemcom i Europie, że ich pomoc nie słabnie.
Politycy rozmawiali też o wojnie Izraela z Hamasem. - Naprawdę uważam, że to bardzo dobrze, że współpracujemy, przyglądając się sytuacji na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza pracując nad rozwiązaniem dwupaństwowym, które jest niezbędne dla trwałego pokoju - powiedział Olaf Scholz.
REKLAMA
Kanclerz Niemiec skrytykował też w Waszyngtonie Władimira Putina za wymyślanie w wywiadzie z amerykańskim dziennikarzem - jak to określił kanclerz - "absurdalnych historii".
Ekspert: Olaf Scholz pojechał do USA we właściwym momencie
Rozmowy kanclerza Niemiec z prezydentem USA w Białym Domu, dotyczące m.in. dalszej pomocy dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję, komentował niemiecki ekspert Dominik Tolksdorf z Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych (DGAP). Jego zdaniem Olaf Scholz wybrał się do Waszyngtonu we właściwym czasie.
Tolksdorf, który jest ekspertem ds. polityki USA oraz stosunków transatlantyckich, zapytany przez PAP, czy sądzi, że kanclerzowi uda się przekonać Amerykanów do kontynuowania pomocy dla Ukrainy, stwierdził: "Myślę, że Scholz zdaje sobie sprawę, iż może mieć bardzo niewielki wpływ na debatę na temat pomocy dla Ukrainy, ponieważ jest to przede wszystkim wewnętrzna debata polityczna".
- Niemniej jednak (Scholz) udał się do Waszyngtonu we właściwym czasie, miejmy nadzieję, że w dobrej koordynacji z innymi europejskimi partnerami - podkreślił ekspert. Jego zdaniem podczas spotkań z kilkoma Republikanami w Senacie USA kanclerz dał jasno do zrozumienia, że Niemcy są gotowe do dalszego zwiększania swojego wsparcia dla Ukrainy i odciążenia USA.
REKLAMA
Problem pakietów pomocowych dla Ukainy
Z pewnością Scholz wskaże na pakiet pomocy od UE "jako na sygnał, że Europejczycy poczuwają się do długoterminowego zaangażowania na rzecz Ukrainy", zaznaczając, że w perspektywie krótkoterminowej "nie obejdzie się bez dalszego wsparcia ze strony USA, które nadal jest najważniejsze dla Ukrainy" - oświadczył Tolksdorf.
Ale kanclerz Scholz z pewnością chciał też ocenić, "jak stabilne jest poparcie dla Ukrainy wśród niektórych ważnych Republikanów w Senacie, czy też powoli się załamuje" - stwierdził ekspert DGAP. Dodał, że dużą przeszkodą pozostaje Izba Reprezentantów i "rozmowa z Mikiem Johnsonem (spikerem Izby Reprezentantów - red.) byłaby właściwie najważniejsza, ale on nie będzie zainteresowany takimi dyskusjami" z Scholzem.
Posłuchaj
IAR/PAP/jmo
REKLAMA