"Jest jedną z potęg militarnych NATO". Były dowódca estońskiej armii stawia Polskę za wzór
Duże kraje Europy muszą pójść za przykładem Polski i zwiększyć swoje inwestycje w obronność - powiedział we wtorek Riho Terras, były dowódca estońskiej armii i obecnie poseł do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, polska strategia kupowania uzbrojenia zarówno w USA jak i Korei Południowej sprzyja tworzeniu konkurencji i wpływa na postawę Waszyngtonu.
2024-02-14, 02:42
Eurodeputowany zwrócił uwagę na to, że przez ostatnie lata polskie rządy ciężko pracowały, aby znacząco zwiększyć zdolności obronne kraju. W rezultacie wydatki na obronę wzrosły prawie dwukrotnie, do 3,8 proc. PKB, co stanowi około 30 mld euro rocznie.
- Rozwijają się we wszystkich kierunkach, przygotowując się do samoobrony - zaznaczył Terras. - Te liczby robią na nas oczywiście wrażenie. Polska na pewno się zmieni i jest już jedną z najsilniejszych potęg militarnych w NATO. Jeśli wszystko, co zaplanowano, zostanie zrealizowane, polska armia będzie większa niż niemiecka, francuska, brytyjska i włoska razem wzięte - dodał były dowódca Sił Obronnych Estonii.
Polska inwestuje we własną obronność
- Polska jest z pewnością jedną z gwarancji bezpieczeństwa NATO w sytuacji, gdy raz po raz słyszymy sygnały ze Stanów Zjednoczonych, że Amerykanie nie są zbyt skłonni do zaangażowania. Nikt nie może winić Polski za to, że nie inwestuje w obronę narodową - powiedział polityk, odnosząc się do niedawnych słów Donalda Trumpa podważających zobowiązanie do obrony niektórych z sojuszników.
Emerytowany generał pochwalił Warszawę za zakupy prowadzone w różnych krajach świata. - Jeśli nie uda im się czegoś dostać w USA, zamówią to w Korei Południowej, tworząc konkurencję. Amerykanie będą się starali, aby sprzedać więcej Polakom - zauważył.
REKLAMA
Czytaj także:
- Wyniki audytu w MON. Wiemy, co nowa władza zastała w resorcie
- "Nie odstajemy od amerykańskich standardów". Płk Wdowiak o certyfikacji polskich czołgistów
- "Trzeba iść na przód". Sześć pytań od Mariusza Błaszczaka do szefa MON
[ZOBACZ TAKŻE] Wiceszef MON potwierdza: kupujemy samoloty F-35, kontynuujemy decyzję poprzedniego rządu
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA