Nowy typ bomb "niespodzianką dla Putina"? Ukraina dostanie broń o niezwykłej precyzji
USA przekażą Ukrainie nową broń. Ground Launched Small Diameter Bomb w skrócie GLSDB, czyli bomba małej średnicy wystrzeliwana z ziemi, to połączenie naprowadzanej z pomocą GPS bomby z napędem rakiet M26. Kijów mocno liczy na wsparcie w postaci tak nowoczesnej amerykańskiej broni, która stanie się w rękach Ukraińców niezwykle użyteczna na froncie.
2024-02-14, 10:04
Jak podaje portal "DW", GLSDB to całkiem nowy wynalazek. Pierwsze testy broni przeprowadzono w 2015 roku, a stał za nimi koncern lotniczy Boeing oraz koncern zbrojeniowy ze Szwecji Saab. Ukraina będzie pierwszym krajem, który bomby ma używać w warunkach bojowych.
"Pomysł, by ulepszyć SDB (Small Diameter Bomb) za pomocą napędu rakietowego M26, Boeing i Saab rozwijały wspólnie. Dzięki temu promień lotu tej broni wydłużył się ze 110 do 150 kilometrów. GLSDB mogą trafiać obiekty ruchome i cele z dokładnością do jednego metra" - podaje portal.
Nowoczesna broń
Do wystrzeliwania GLSDB służą między innymi używane przez Ukrainę wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet M270 i HIMARS. "Ukraina nie musi więc szkolić personelu i nie potrzebuje innych tego rodzaju systemów" – mówi Mychajło Samus, ukraiński ekspert z Kijowskiego Ośrodka Studiów nad Armią, Konwersją i Rozbrojeniem.
Od 2006 roku Saab wyprodukowało ok. 20 tys. bomb. Ekspert w rozmowie z portalem wskazuje, że to właśnie jest czynnik, który sprawia, że pocisk jest stosunkowo tani w porównaniu z zachodnimi wyrzutniami rakiet. "W sumie nic nie trzeba produkować zupełnie od nowa. Łączy się ze sobą istniejące elementy – silnik i bombę – oraz ulepsza systemy kierowania. Jedna SDB kosztuje około 40 tysięcy dolarów, a silniki z M26 są w magazynach. Rakiety krótkiego zasięgu ATACMS kosztują natomiast setki tysięcy dolarów" - podkreśla ukraiński ekspert.
REKLAMA
"Według Center for Strategic and International Studies (CSIS) rakieta ATACMS kosztuje nawet ponad milion dolarów" - zauważa portal.
Długo wyczekiwana broń
Victoria Nuland, zastępczyni szefa amerykańskiej dyplomacji, już pod koniec stycznia potwierdziła, że broń dostarczana jest na ukraiński front.
Zdaniem Amerykanów, w związku z nową bronią "Putin przeżyje sporo niespodzianek na polach bitew", a Kijów osiągnie w tym roku "bardzo duże sukcesy".
Początkowo GLSDB miało trafić na Ukrainę z końcem ubiegłego roku. Tak sugerowały zapowiedzi amerykańskiej dyplomacji z lutego 2023 roku. Jednak ostatecznie broń dotarła na początku 2024 roku.
REKLAMA
"To kwestia nie tylko pieniędzy, ale również czasu, potrzebnego do stworzenia zdolności produkcyjnych do montażu tych bomb" – wyjaśnia Bradley Bowman, Senior Director w Center on Military and Political Power (CMPP) w Fundacji Obrony Demokracji (FDD) w Waszyngtonie.
Przed przekazaniem broni na front, broń musiała przejść także niezbędne testy, które ostatecznie okazały się udane.
DW/as
REKLAMA