Ważą się losy zielonego wodoru. Buzek: przepisy muszą zostać przyjęte w Brukseli jak najszybciej

Komisja przemysłu Parlamentu Europejskiego zagłosuje w czwartek w sprawie projektów rozporządzenia i dyrektywy dotyczącej zielonego wodoru. - To ogromna szansa dla przyszłości gospodarki Unii Europejskiej. Nie możemy jej zmarnować - powiedział sprawozdawca projektu rozporządzenia, europoseł Jerzy Buzek.

2023-02-09, 12:26

Ważą się losy zielonego wodoru. Buzek: przepisy muszą zostać przyjęte w Brukseli jak najszybciej
W listopadzie 2023 r. Nordycko-Bałtycki Korytarz Wodorowy otrzymał od Komisji Europejskiej status projektu będącego przedmiotem wspólnego zainteresowania (PCI).Foto: Audio und werbung/Shutterstock

Pakiet Wodorowo-Gazowy ma stworzyć ramy dla rozwoju branży niskoemisyjnego i zielonego wodoru w UE. Zielonego, czyli takiego, który nie powstaje na skutek wydobycia paliw kopalnych, ale z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii.

Nowe regulacje obecnie procedowane są w Parlamencie Europejskim. Stanowisko negocjacyjne w tej sprawie musi zająć też Rada, czyli państwa członkowskie.

Jerzy Buzek prognozuje jednak, że Rada nie przyjmie tego stanowiska w czasie sprawowania prezydencji w UE przez Szwecję, ale być może w drugim półroczu tego roku, gdy prezydencję z rąk Sztokholmu przejmie Hiszpania.

Reakcją powinno być dobre prawo

Zdaniem byłego premiera z przyjęciem nowych przepisów nie można jednak czekać, bo to ogromna szansa dla Unii Europejskiej. Co więcej, sektor zielonego wodoru zamierzają rozwijać m.in. USA, a środki na ten cel mają pochodzić z ogromnego zastrzyku amerykańskich rządowych pieniędzy, które uruchomi ustawa Inflation Reduction Act.

REKLAMA

- W amerykańskiej Inflation Reduction Act w gruncie rzeczy chodzi o zieloną energię. Amerykanie chcą ratować swój przemysł i sektor transportowy właśnie z wykorzystaniem zielonego wodoru. To jest klucz do zwycięstwa w globalnych zmaganiach gospodarczych - uważa Jerzy Buzek.


W jego opinii reakcją Unii Europejskiej na amerykański zastrzyk gotówki powinno być dobre prawo. Temu ma służyć rozporządzenie dotyczące zielonego wodoru.

- Wodór to technologia przeszłości. Nie ma od tego odwrotu, a Unia Europejska musi zdążyć na ten pociąg. Dlatego przepisy dla rozwoju tej branży muszą zostać przyjęte w Brukseli jak najszybciej - powiedział.

Kluczowa będzie infrastruktura

Jak podkreśla europoseł, są sektory w UE, w przypadku których produkcja prądu z OZE będzie niewystarczająca. Takimi sektorami są m.in. przemysł stalowy, przemysł chemiczny, transport morski, transport lotniczy, a nawet ciężki transport drogowy.

REKLAMA

- W tych sektorach jedynym rozwiązaniem dzisiaj jest właśnie wodór - tłumaczył.

Podkreślił, że wodór to również ogromna szansa dla polskiej gospodarki. Polska jest obecnie trzecim największym jego producentem w UE i piątym na świecie, ale jest to niestety wodór z paliw kopalnych.

W rozwoju sektora zielonego wodoru kluczowa będzie infrastruktura do jego przesyłu.

- Dwie spośród sześciu głównych linii przesyłowych wodoru mają przebiegać przez Polskę, ze Skandynawii w stronę mórz Adriatyckiego i Czarnego oraz na kierunku wschód-zachód. Będziemy przebudowywać rurociągi gazowe na wodorowe. To kolejna szansa dla polskiej gospodarki - wskazał były premier.

REKLAMA

Subsydiowanie skrośne

Procedowany pakiet ma skutkować synergią między rynkami gazu ziemnego i wodoru, również w kontekście wspólnego planowania nowej infrastruktury czy zmiany sposobu wykorzystania istniejących rurociągów - z przesyłu gazu na przesył wodoru (tzw. repurpousing). Cel to utworzenie ogólnoeuropejskiej sieci infrastruktury transportu wodoru.

Przepisy mają umożliwić tzw. subsydiowanie skrośne między użytkownikami infrastruktury gazu ziemnego i infrastruktury wodorowej - kluczowe zwłaszcza dla krajów takich jak Polska, gdzie możliwości wspierania inwestycji w sieć wodorową z budżetu państwa są ograniczone.

Pakiet zakłada wykluczenie, z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jakiegokolwiek importu gazu ziemnego, gazów odnawialnych i niskoemisyjnych (w tym - wodoru) z Rosji do państw UE.

Opłaty są jedną z głównych barier

Pakiet obejmuje też biometan (zgodnie z REPowerEU unijny cel produkcji tego gazu rocznie to w 2030 r. 35 mld m3). Państwa członkowskie mają stworzyć krajowe strategie rozwoju zrównoważonej produkcji biometanu oparte na opracowanych wcześniej mapach obszarów z największym potencjałem takiej produkcji.

REKLAMA

Wprowadzono ponadto możliwość obniżania kosztów przyłączania do sieci instalacji produkujących gazy odnawialne - dziś te opłaty są jedną z głównych barier hamujących rozwój produkcji biometanu w Unii.

Przewidziano wsparcie dla wodoru i gazów odnawialnych w regionach górniczych i wykorzystanie potencjału regionów UE takich jak Śląsk i Zagłębie do rozwoju zielonej gospodarki wodorowej.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej