"Groźna terrorystka" w Soczi! Policja bije na alarm
W stolicy 22. Zimowych Igrzysk Olimpijskich przebywa kobieta przeszkolona na terrorystkę samobójczynię - informuje niezależna telewizja Dożd, powołując się na portal Blogsochi.ru.
2014-01-18, 14:22
Według informacji rosyjskiego portalu domniemaną terrorystką jest 22-letnia Ruzana Ibragimowa pochodzącą z Osetii Północnej, republiki na rosyjskim Północnym Kaukazie. Blogsochi.ru. publikuje policyjne fotografie poszukiwanej kobiety. Zamieszcza też skan listu gończego, jaki komendant policji w Soczi wysłał za nią do policyjnych posterunków w mieście i jego okolicach. Polecił w nim natychmiastowe przekazanie wszystkim funkcjonariuszom, a także pracownikom firm ochroniarskich i komunikacyjnych, danych osobowych domniemanej terrorystki.
Portal cytuje również źródło "zbliżone do sił bezpieczeństwa", według którego poszukiwana kobieta w ostatnich dniach była widziana na ulicy Sowietskiej w pobliżu przedstawicielstwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w Soczi. Blogsochi.ru. podaje, że jego źródło w policji jest zdumione tym, że sfotografowana przez organy porządku publicznego potencjalna terrorystka nadal jest na wolności.
W Rosji często mają miejsce zamachy terrorystyczne w wykonaniu "szahidek", tj. kobiet posługujących się "pasem szahida" wypełnionym materiałem wybuchowym i metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia. Często są to "czarne wdowy", czyli byłe żony zabitych przez siły bezpieczeństwa islamskich ekstremistów.
Nadzwyczajne środki bezpieczeństwa
Od 7 stycznia w Soczi obowiązują nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, zarządzone przez prezydenta Władimira Putina. Rygory wprowadzono przede wszystkim z powodu niespokojnej sytuacji na południu Rosji, zwłaszcza na Północnym Kaukazie. O panującym tam napięciu przypomniały w końcu grudnia zamachy bombowe w Piatigorsku i Wołgogradzie, miastach odległych od Soczi odpowiednio o 270 i 670 km.
REKLAMA
W styczniu do aktów terroru doszło w Kraju Stawropolskim, Kabardo-Bałkarii i Dagestanie. Nigdy dotąd kraj przyjmujący olimpiadę nie miał do czynienia z taką erupcją terroryzmu bezpośrednio przed igrzyskami.
REKLAMA
REKLAMA