"Śmieciówka" od posła. Polityk oszukał pracowników?
Byli pracownicy twierdzą, że poseł Twojego Ruchu Henryk Kmiecik nie wypłacił im wszystkich należności za pracę w jego firmie.
2014-01-30, 15:06
Posłuchaj
Przemysław Chałupa pracował u polityka w grudniu. Jak mówi w rozmowie z Radiem Wrocław dostawał tylko zaliczki za wstawianie okien, a później remont pomieszczeń. Wszystkich należnych pieniędzy jednak nie zobaczył, podobnie jak dwaj inni pracownicy. Mężczyzna usiłował nawet do czasu rozliczenia zatrzymać samochód należący do firmy posła Kmiecika, ale pojazd został mu zabrany w asyście policji. Teraz nie kryje żalu do swojego byłego pracodawcy. - Po prostu nie wypłacił nam pieniędzy za naszą pracę - podkreśla.
Mężczyźni mówią też, że nie dostali do podpisania umów, choć Ryszard Czaniecki do pracy u Henryka Kmiecika był skierowany przez urząd zatrudnienia i jak zapewnia miał mieć umowę o pracę. - Po sześciu tygodniach pracy poszedłem do lekarza i mnie nie przyjęli, bo nie jestem ubezpieczony. Urząd pracy mnie wyrejestrował, a tu nie zostałem zarejestrowany - zaznacza.
Poseł Kmiecik zapewnia, że nie jest nic nikomu winien. Parlamentarzysta informuje, że zatrudniał pracowników na umowę o dzieło, choć z niektórymi mógł mieć tylko umowy ustne, bo nie dostarczyli, jak mówi, wszystkich swoich danych. Poseł Twojego Ruchu nie widzi sprzeczności w tym, że jego partia uważa umowy śmieciowe za krzywdzące dla pracowników i domaga się ich likwidacji, a on sam w taki sposób zatrudnia ludzi.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
IAR/Radio Wrocław/aj
REKLAMA