NBA: dożywotnia dyskwalifikacja i 2,5 mln grzywny za rasizm
Amerykańska liga koszykówki NBA surowo ukarała właściciela klubu Los Angeles Clippers za rasistowskie wypowiedzi. Donald Sterling otrzymał dożywotni zakaz działalności w NBA oraz grzywnę w wysokości 2,5 milionów dolarów.
2014-04-30, 07:05
Posłuchaj
Komisarz NBA Adam Silver przeprosił czarnoskórych zawodników, ogłaszając najwyższą karę w historii amerykańskiej ligi koszykówki. Silver przepraszał za słowa właściciela Los Angeles Clippers, który krytykował swoją przyjaciółkę za to, że przyprowadza na mecze czarnoskórych znajomych, fotografuje się z nimi, a zdjęcia publikuje w internecie. Ta i inne wypowiedzi Sterlinga wywołały głośny skandal, który zakończył się wykluczeniem Sterlinga z NBA.
- Zakazuję panu Sterlingowi dożywotnio jakichkolwiek związków z klubem Clippers oraz NBA - oświadczył Adam Silver. - Wzywam tez radę nadzorczą Clippers, by zmusiła pana Sterlinga do sprzedaży klubu - mówił komisarz NBA, który nałożył też na Sterlinga maksymalna karę finansową w wysokości 2,5 miliona dolarów.
Jeśli Donald Sterling zostanie skutecznie zmuszony do sprzedaży drużyny, to będzie miał z czego zapłacić karę. Klub Los Angeles Clippers, który kupił 33 lata temu za 11 milionów dolarów, obecnie jest wart 575 milionów.
REKLAMA
Źródło: CNN Newsource/x-news
To nie jedyny przypadek przejawów rasizmu w ostatnich dniach. Piłkarz FC Barcelony, Dani Alves nietypowo zareagował na rasistowską sytuację, która miała miejsce podczas meczu z Villarrealem. W 75. minucie, kiedy Brazylijczyk wykonywał rzut rożny, w jego kierunku rzucono banana. Piłkarz podniósł owoc, obrał go i skonsumował.
Bezcenna reakcja Alvesa po rasistowskim geście: zjadłem banana, dał mi energię
REKLAMA
REKLAMA