Czy wróci śledztwo ws. raportu z likwidacji WSI? Opinię wyda Sąd Najwyższy
Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył rozpatrywanie zażalenia na umorzenie śledztwa w sprawie powstawania raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych.
2014-06-10, 19:21
Posłuchaj
Na decyzję Prokuratury Apelacyjnej wpłynęło około 20 zażaleń, głownie od osób fizycznych, ale też od Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według ABW, twórca raportu o likwidacji WSI Antoni Macierewicz powinien odpowiedzieć za ujawnienie w raporcie tajemnicy państwowej - a konkretnie osób związanych z ABW, których dane są chronione.
Sędzia Anna Wierciszewska-Chojnowska skieruje dwa pytania prawne do Sądu Najwyższego. Będą one dotyczyć tych punktów artykułu 115. kodeksu karnego, w których jest mowa o "innym organie państwowym" i "innej instytucji państwowej". Istotą sprawy jest ustalenie, czy były przewodniczący komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz był funkcjonariuszem publicznym. Jedynie rozstrzygnięcie tej wątpliwości umożliwi wydanie orzeczenia w sprawie umorzenia śledztwa przez prokuraturę.
Wcześniej w śledztwie prokuratura chciała zarzucić byłemu szefowi komisji weryfikacyjnej Antoniemu Macierewiczowi niedopełnienie obowiązków przy tworzeniu dokumentu i poświadczenie w nim nieprawdy. Prokurator generalny jednak dwa razy zwracał prokuraturze wniosek o uchylenie immunitetu. Podstawą umorzenia jest brak znamion czynu zabronionego w obu tych wątkach.
REKLAMA
Spór o raport z likwidacji WSI>>>
Raport, sygnowany przez Antoniego Macierewicza, został upubliczniony przez byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2007 roku.
Komisja powołana, za rządów PiS, do likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, zarzuciła WSI w swoim raporcie wiele nieprawidłowości, m.in. brak weryfikacji z lat PRL, tolerowanie szpiegostwa na rzecz Rosji, udział w aferze FOZZ, nielegalny handel bronią. Na podstawie raportu wszczęto kilka śledztw w sprawie przestępstw WSI; większość z nich umorzono.
Z kolei osoby wymienione w raporcie jako agenci wytoczyły MON ponad 20 procesów. Za rządów koalicji PO-PSL, resort obrony, zdecydował się przeprosić większość z nich a także wypłacić odszkodowania. Kwota kosztów poniesionych przez MON z tego tytułu wyniosła 1,2 mln zł.
REKLAMA
mc
REKLAMA