Meksyk: gangsterzy przyznali się do zabicia studentów. Spalili ich żywcem
Zaginieni studenci z Meksyku z nie żyją. Zatrzymani członkowie przestępczego gangu przyznali się do zamordowania 43 osób i spalenia ich zwłok - oświadczył minister sprawiedliwości Meksyku Jesus Murillo Karam.
2014-11-08, 07:53
Posłuchaj
Na konferencji prasowej meksykański Prokurator Generalny zaprezentował materiały wideo nagrane przez zatrzymanych, pokazujące przebieg egzekucji. Murillo dodał, że zatrzymani członkowie gangu Guerreros Unidos zeznali, iż w momencie podpalenia zwłok, niektóre z ofiar były jeszcze żywe. Spalone ciała porzucono na śmietniku w miejscowości Cocula w stanie Guerrero.
Bliscy ofiar podkreślają, że zaakceptują jedynie wyniki sekcji zwłok przeprowadzonych przez argentyńskich lekarzy sądowych. To oni we współpracy z meksykańskimi medykami badają DNA szczątków ludzkich, znalezionych w masowych grobach w Iguali i Coculi.
W sprawie zaginięcia studentów zatrzymano ponad 50 osób, głównie członków grupy przestępczej Guerreros Unido, ale też policjantów, którzy najprawdopodobniej współpracowali z przestępcami i zlecili im dokonanie tej zbrodni. Wcześniej policja stanowa zatrzymała burmistrza Iguali Jose Luisa Abarcę i jego żonę, którzy zbiegli z miasta. Podejrzewa się ich o kierowniczą rolę w tej zbrodni.
26 września w Iguali doszło do demonstracji studentów przeciwko reformie edukacyjnej. Podczas protestu zginęło sześć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Po manifestacji zaginęło 43 studentów, którzy po raz ostatni byli widziani w policyjnych radiowozach. W kolejnych tygodniach w Iguali odkryto masowe groby. Badania DNA, prowadzone przez meksykańskich lekarzy wykazały, że znalezione szczątki nie są ciałami zaginionych studentów.
Ludność wielu meksykańskich stanów, m.in. leżących przy granicy z USA, cierpi wskutek terroru, zmuszona jest płacić sowitą daninę różnym organizacjom przestępczym. Również doniesienia o odkryciu zbiorowych grobów osób pomordowanych przez gangi ukazują się w meksykańskich mediach niemal co tydzień.
REKLAMA
IAR, PAP, fc
REKLAMA