Od czerwca już 34 tysięcy pożarów. Straż pożarna apeluje o ostrożność i rozwagę

Od pierwszego czerwca strażacy gasili już ponad 34 tys. pożarów, w tym blisko 4 tys. lasów i ponad 9,5 tys. upraw. - Rekordowa była miniona sobota, doszło wtedy do 1226 pożarów, w tym 577 w rolnictwie - powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

2015-08-12, 10:05

Od czerwca już 34 tysięcy pożarów. Straż pożarna apeluje o ostrożność i rozwagę

Pożarom lasów i upraw sprzyjają wysokie temperatury. Dochodzi do nich głównie przez nieostrożność ludzi. - Na 10 pożarów, do których dochodzi w lesie, dziewięć powoduje człowiek. Bardzo często zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwie takich jak ta, by nie rozpalać ognisk w lesie czy na terenach śródleśnych, czy nie palić w lesie papierosów - mówi Frątczak.

Do lasu autem się nie jedzie

Kolejną łamaną zasadą jest m.in. zakaz wjazdu do lasu samochodem. - Poruszać autem można się tylko po drogach udostępnionych dla ruchu publicznego. Zdarzało się już, że do pożaru dochodziło po tym, jak wysoka trawa zapalała się od rozgrzanego katalizatora auta, zaparkowanego na poboczu, w pobliżu obszarów leśnych - dodał rzecznik. Zaapelował równocześnie o rozsądek i odpowiedzialność, także podczas letniego wypoczynku.

Z danych strażaków wynika, że pożary lasów, to w większości pożary nieduże. - To efekt m.in. systemu monitoringu, który prowadzony jest od 1 kwietnia do 30 września, czyli w okresie największego zagrożenia pożarami w lasach - zaznaczył Frątczak. Chodzi zarówno o patrole piesze, jak i monitoring prowadzony z wież czy z powietrza dzięki samolotom patrolowym.]

Najwięcej pożarów na Mazowszu

W sumie od pierwszego czerwca do 10 sierpnia doszło do 3 878 pożarów lasów; najwięcej z nich było na Mazowszu - 1 378, w woj. łódzkim - 302 i w Wielkopolsce - 294. - W tym okresie największym problemem były dla nas jednak pożary upraw - m.in. zbóż i słomy, stanowiły praktycznie 1/3 wszystkich gaszonych przez nas pożarów. Najwięcej było ich na Mazowszu - 1602 i w województwach lubelskim - 932 i dolnośląskim - 886 - dodał Frątczak.

REKLAMA

Najczęstszą przyczyną takich pożarów są wady maszyn rolniczych, a także niefrasobliwość samych rolników. - Takie pożary mają charakter wielkopowierzchniowy, obejmują od kilkunastu do kilkudziesięciu hektarów. Bardzo często w takich sytuacjach, przy gwałtownym rozprzestrzenianiu się ognia, zapalają się lasy, ale też budynki mieszkalne - dodał Frątczak.

Tylko w miniony weekend, w pożarach w całym kraju zginęły trzy osoby, 44 osoby zostały ranne.

PAP/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej