Dramatyczna sytuacja na Wyspach. Północna Anglia pod wodą
Fala powodziowa na rzekach na północy Anglii dotarła do wielkich miast. Sytuacja pogarsza się z każdą godziną.
2015-12-27, 14:55
Posłuchaj
W Yorku, gdzie płynące przez miasto dwie rzeki zagrażają trzem i pół tysiąca domów, prawie 400 osób przygotowuje się do ewakuacji. Woda zalała ulice w centrum Leeds, wstrzymując normalny ruch pojazdów i pieszych. W Manchesterze wzdłuż wezbranych kanałów w centrum miasta ewakuowano wiele domów, doszło do eksplozji gazu, przerwania dostaw prądu i zamknięcia odcinka autostrady.
Znacznie gorzej jest jednak na terenach wiejskich w hrabstwach Yorkshire i Lancashire, gdzie niektóre miejscowości znalazły się pod wodą po raz trzeci w ciągu trzech tygodni.
Premier David Cameron, który spędza urlop na wsi, odbył telekonferencję z komitetem awaryjnym Cobra, po której powiedział, że poziom rzek i poziom opadów wywołały bezprecedensowy efekt. Zapowiedział skierowanie do akcji większej liczby żołnierzy i przyznał, że obecne zabezpieczenia nie są w stanie sprostać rosnącej liczbie takich ekstremalnych sytuacji pogodowych i powodzi.
Brytyjski premier zapowiedział rewizję polityki przeciwpowodziowej i przeznaczenie znacznie większych sum na wznoszenie wałów i zapór.
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA