W czerwcu utonęły 83 osoby. Policja: główne przyczyny tragedii to alkohol i brawura

2016-07-02, 10:11

W czerwcu utonęły 83 osoby. Policja: główne przyczyny tragedii to alkohol i brawura
Plażowicze odpoczywają na dzikiej plaży przy Zalewie Zegrzyńskim. Foto: PAP/Marcin Obara

Najczarniejszy był miniony weekend, 25-26 czerwca. Utonęło wówczas 14 osób.

Posłuchaj

Praca jest bardzo odpowiedzialna a plażowicze nie zawsze nas słuchają - powiedział Radiu Koszalin Leszek Pytel szef ratowników Mielnie (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Miesiąc wcześniej, w maju, podczas wypoczynku nad wodą zginęło w sumie 47 osób.

źr. policja.pl

W 2015 roku utonęło w Polsce 517 osób.

Co roku na wodzie ginie ponad 500 osób


- Woda to żywioł, trzeba się jej obawiać, trzeba ją szanować. Woda daje bardzo dużo przyjemności, ale pod warunkiem, że zachowujemy się odpowiednio, czyli wchodzimy do niej po tym, jak się wpierw schłodzimy, nie kąpiemy się bezpośrednio po posiłkach, dzieci są w wodzie zawsze pod opieką osób dorosłych - wyliczył prezes WOPR Sławomir Gicewicz.

- Rocznie na wodach naszego kraju ginie ponad 500 osób. Staramy się robić wszystko, by było jak najwięcej ratowników, by było jak najwięcej miejsc strzeżonych do kąpieli, ale z uwagi na niedobór ratowników nie wszystkie kąpieliska są strzeżone, w szczególności nad morzem będzie w tym roku problem - wskazał Gicewicz.

Alkohol i brawura - główne przyczyny utonięć

Według Komendy Głównej Policji najczęstszą przyczyną utonięć - 70 proc. przypadków - jest alkohol. Najczęściej toną mężczyźni z wykształceniem zawodowym i podstawowym powyżej 50. roku życia.

Z policyjnych statystyk wynika, że do utonięć dochodzi głównie w rzekach, jeziorach, stawach oraz zalewach, czyli na tzw. dzikich kąpieliskach. Najrzadziej śmiertelne wypadki mają miejsce na strzeżonych kąpieliskach i na basenach.

Policja apeluje o rozwagę. Przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą zminimalizuje ryzyko zagrożeń - podkreślają funkcjonariusze.

Policjanci wskazują, że bezpieczna kąpiel to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik.

Służby apelują również, aby wchodząc do wody po dłuższym czasie spędzonym na słońcu pamiętać o tym, że musimy stopniowo schładzać ciało, żeby przyzwyczaić je do niższej temperatury - w ten sposób unikniemy szoku termicznego.

Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką osób dorosłych. 

Uprawiając sporty wodne - pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami - zadbajmy o to, żeby wszyscy mieli założone kapoki. W sytuacji, gdy wypływamy w dłuższy rejs pamiętajmy, żeby wcześniej sprawdzić prognozę pogody.

"Czegoś takiego wcześniej nie obserwowaliśmy"

Podczas wypoczynku nad wodą trzeba pamiętać też o ochronie przed oparzeniami słonecznymi.

- Jako dermatolog obserwuje coraz więcej znamion barwnikowych u dzieci, u niemowląt, jest to coś, czego kiedyś nie obserwowaliśmy - powiedziała lek. med. Barbara Chwała z Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

Przypomina, by stosować kremy ochronne z filtrem, a w przypadku oparzeń, zaczerwienień, czy obrzęków na skórze, stosować chłodne okłady i preparaty osłaniające w formie delikatnej pianki, czy łagodne kremy.

Na oparzenia słoneczne w szczególności są narażone osoby o określonym tzw. fototypie, czyli z jasną karnacją, blond lub rudymi włosami, niebieskimi oczami. Ostrożne powinny być również osoby piegowate.

Dzieci nie powinny przebywać na silnym słońcu w godz. 11-15, ponadto należy je smarować kremami z filtrem, wkładać im odzież ochronną i nakrycia głowy.

PAP, IAR, kk

Polecane

Wróć do strony głównej