We wtorek wchodzi w życie nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym

W miniony czwartek TK uznał, że kilkanaście przepisów nowej ustawy jest niezgodnych z konstytucją. Rząd zapowiedział, że nie wydrukuje tego wyroku, bo wydano go z naruszeniem prawa.

2016-08-16, 07:01

We wtorek wchodzi w życie nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Ustawa o TK częściowo niezgodna z konstytucją. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Parlament zakończył prace nad ustawą 22 lipca.

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości - które było autorem jej projektu bazowego - ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 30 lipca. 1 sierpnia opublikowano ją w Dzienniku Ustaw (w związku z vacatio legis oznaczało to, że wchodzi w życie 16 sierpnia).

2 sierpnia do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły skargi na ustawę autorstwa posłów Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Jeszcze tego samego dnia TK podał, że rozpozna te wnioski łącznie.

W czwartek - po tzw. posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron - Trybunał w pełnym 12-osobowym składzie ogłosił wyrok, w którym częściowo uznał skargi i kilkanaście zapisów ustawy uznał za niezgodne z konstytucją.

Zdania odrębne do wyroku złożyli wybrani przez obecny Sejm sędziowie: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski. Uznali oni, że Trybunał powinien był oceniać nową ustawę na jawnej rozprawie i według noweli ustawy o TK z grudnia 2015 roku autorstwa PiS.

Jakie zapisy zakwestionowano?

Działając na podstawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z czerwca 2015 roku, TK uznał za niekonstytucyjne m.in: generalną zasadę badania wniosków w kolejności ich wpływu i możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku.

A także zobowiązanie prezesa Trybunału, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm i wyłączenie wyroku TK z 9 marca (o niekonstytucyjności grudniowej noweli) z obowiązku urzędowej publikacji wyroków wydanych od 9 marca.

Oraz zapis, że prezes Trybunału Konstytucyjnego "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera (dziś sam to "zarządza").

Przepis, że w sprawach wszczętych i niezakończonych przed wejściem ustawy w życie stosuje się jej przepisy, Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodny z konstytucją - ale tylko rozumiany tak, że "nie podważa skuteczności czynności procesowych dokonanych przed jej wejściem w życie".

Trybunał zakwestionował zaś pozostałe tzw. przepisy przejściowe. Przewidywały one, że sprawy wszczęte pytaniem prawnym sądu czy skargą konstytucyjną miały być rozstrzygnięte przez TK w ciągu roku.

Nierozstrzygnięte wnioski złożone przez uprawnione organy Trybunał Konstytucyjny miał zawieszać na pół roku, wzywając do ich uzupełnienia według nowych przepisów.

Jeżeli przed wejściem ustawy w życie wyznaczono termin rozprawy lub wyroku, to miały być odraczane, a składy - dostosowywane do nowej ustawy.

Ponadto TK podważył zapis uzależniający rozpoznanie sprawy od obecności na rozprawie Prokuratora Generalnego (bo - jak uznano - inaczej rozpatrywanie danej sprawy mogłoby być wstrzymane bezterminowo).

Zakwestionowano również zapis o tym, że trzech sędziów Trybunału może wnosić do prezesa o zbadanie danej sprawy w pełnym składzie.

Jako niekonstytucyjny oceniono też zapis, że prezes Trybunału Konstytucyjnego może o połowę skrócić termin 30 dni na rozprawę (liczony od doręczenia zawiadomienia stronom) w celu zbadania pytania prawnego, skargi konstytucyjnej czy sporu kompetencyjnego - co oznacza że termin ten można skrócić w każdej wniesionej do TK sprawie.

Pozostałą część sprawy Trybunał umorzył, "głównie ze względu na niedostateczną argumentację konstytucyjną" skarg.

Umorzono m.in. skargi na zapisy o zbyt krótkim vacatio legis ustawy oraz o tym, że prezydent powołuje prezesa i wiceprezesa Trybunału spośród trzech kandydatów przedstawianych mu przez Zgromadzenie Ogólne TK (dziś jest to dwóch kandydatów).

Trybunał Konstytucyjny nie uznał też całej ustawy za niekonstytucyjną ze względu na m.in. wadliwy tryb jej uchwalenia - jak chcieli posłowie N i PSL oraz RPO.

Sędzia sprawozdawca Andrzej Wróbel powiedział po wyroku, że po wyeliminowaniu niekonstytucyjnych przepisów ustawa nie będzie wymagała uzupełnienia "żeby Trybunał mógł sprawnie wykonywać swoje obowiązki".

x-news.pl, TVN24

Co się znalazło w nowej ustawie?

Nowa ustawa zastępuje dotychczasową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym z czerwca 2015 roku. Formalnie zamyka ona też spór o grudniową nowelę, bo ona też zostaje nią uchylona.

Według Prawa i Sprawiedliwosci nowa regulacja jest powrotem do przepisów o TK z 1997 roku, ale zawiera istotne modyfikacje.

Zgodnie z ustawą pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw, ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu prezydenta RP, zgodność z konstytucją działalności partii politycznych.

Konstytucyjność ustaw mają badać składy 5-osobowe. Składy 3-osobowe zbadają m.in. konstytucyjność innych aktów normatywnych niższej rangi, np. rozporządzeń.

Orzeczenia we wszystkich składach zapadają zwykłą większością głosów.

Kandydatów do Trybunału Konstytcuyjnego przedstawia co najmniej 50 posłów lub Prezydium Sejmu oraz że Sejm wybiera sędziego bezwzględną większością głosów.

Zgodnie z ustawą, prezesa i wiceprezesa Trybunału powołuje prezydent spośród trzech kandydatów przedstawionych na każde stanowisko przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK.

- Po zakończeniu prac zespołu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, powołanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, PiS przedstawi kolejną propozycję nowych rozwiązań ustawowych co do Trybunału - zapowiedział 5 sierpnia marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Propozycje zespołu przewidują m.in., że Sejm ma wybierać sędziego Trybunału większością 3/5 głosów. Zespół uznał też brak podstaw prawnych do niedopuszczania przez prezesa TK do orzekania sędziów wybranych przez obecny Sejm.

Także 5 sierpnia ogłoszono, że klub PiS pracuje nad zmianą w przepisach w celu ograniczenia - jak to określono - przywilejów sędziów Trybunału. Ma być m.in. zlikwidowane lub obniżone uposażenie po ich przejściu w stan spoczynku.

IAR, PAP, kk

Polecane

Wróć do strony głównej