Wypadek rządowej kolumny. Prokuratura przesłuchuje ratowników medycznych

W prokuraturze Oświęcimiu zeznaje sześciu ratowników medycznych, obecnych tydzień temu na miejscu wypadku z udziałem premier Beaty Szydło.

2017-02-17, 15:30

Wypadek rządowej kolumny. Prokuratura przesłuchuje ratowników medycznych
zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/ Łukasz Kowalski

Przesłuchania przeprowadza dwoje prokuratorów, którzy w czwartek dołączyli do prokuratora wcześniej prowadzącego sprawę. Prokurator zwolnił ratowników z tajemnicy zawodowej.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie prok. Włodzimierz Krzywicki, na miejscu zdarzenia był także lekarz, który przyjechał z jednych z trzech zespołów ratowniczych.

Po przesłuchaniu ratowników zapadnie decyzja, czy jego przesłuchanie też będzie konieczne. Jeśli tak, prokurator wystąpi o zwolnienie lekarza z tajemnicy lekarskiej.

Sebastian K. nie by badany tuż po wypadku

Pytany wcześniej rzecznik potwierdził, że Sebastiana K. nie badano pod kątem obrażeń powypadkowych.

REKLAMA

- Nie było takiej potrzeby. Właśnie przesłuchanie ratowników medycznych w Oświęcimiu posłuży również dokładniejszemu wyjaśnieniu tych kwestii – czy była potrzeba interwencji lekarskiej, czy zatrzymany składał oświadczenia w tej sprawie, czy sygnalizował dolegliwości. Z formalnego protokołu zatrzymania wynikało, że nie sygnalizował dolegliwości wymagających interwencji lekarskiej, ale właśnie dla wyjaśnienia tego wątku prokuratorzy jadą do Oświęcimia – wyjaśnił prok. Krzywicki.


Powiązany Artykuł

szydło_smitek_1200_KOW.jpg
List premier do Sebastiana K.

Zwrócił także uwagę, że "krótki kontakt podejrzanego z lekarzem nastąpił podczas pobierania krwi".

Będzie przesłuchanie premier

Rzecznik poinformował również wówczas, że - tak jak podawał wcześniej – w toku śledztwa przewidziane jest przesłuchanie premier Beaty Szydło.

- Dojdzie do niego wówczas, gdy będzie na to pozwalał stan zdrowia pani premier, jej kalendarz oraz możliwości prokuratury. Przesłuchanie odbędzie się w siedzibie pani premier. Nie można wykluczyć, że odbędzie się to w przyszłym tygodniu – powiedział prok. Krzywicki.

REKLAMA

Jak dodał, prokurator przy okazji przeprowadzi także kolejne czynności z funkcjonariuszami BOR-u, by maksymalnie wykorzystać pobyt w stolicy.

Mec. Władysław Pociej, obrońca Sebastiana K. podejrzanego o nieumyślne spowodowanie wypadku, poinformował , że nie został zawiadomiony o przesłuchaniach ratowników medycznych i nie będzie w nich uczestniczył.

- Natomiast będę chciał uczestniczyć w przesłuchaniach bezpośrednich świadków wypadku, jeżeli tacy się zgłoszą – zaznaczył adwokat.

TVP Info

REKLAMA

Do wypadku doszło w piątek 10 lutego o godz. 18.37 w Oświęcimiu.

Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. Jego niespełna 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.

W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli premier i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony Beaty Szydło.

U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia (naruszenie czynności ciała przez mniej niż 7 dni), ale w jego przypadku prowadzone będą jeszcze dodatkowe badania.

REKLAMA

Beata Szydło od zeszłego piątku przebywa w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. 14 lutego prokuratorski zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku usłyszał kierowca fiata Sebastian K.

zi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej