Premier Beata Szydło opuściła szpital. We wtorek poprowadzi posiedzenie rządu
Po siedmiodniowym pobycie w szpitalu premier Beata Szydło została wypisana z Wojskowego Instytutu Medycznego. – Dziękuję tym, którzy ratowali nas, opiekowali się nami, służbom medycznym, ratowniczym, policji – powiedziała Beata Szydło. – We wtorek zobaczymy się na konferencji prasowej w kancelarii premiera po posiedzeniu Rady Ministrów – zapowiedziała.
2017-02-17, 21:38
Posłuchaj
Teraz - jak powiedziała premier - czeka ja kilka dni odpoczynku (IAR)
Dodaj do playlisty
– Po tygodniu cieszę się, że mogę się z państwem zobaczyć, spotkać. Wiem, że wielu z was cały tydzień tu ze mną dzielnie trwało, za co serdecznie dziękuję – zwróciła się do dziennikarzy na briefingu przed Wojskowym Instytutem Medycznym w Warszawie szefowa rządu.
Beata Szydło W tej chwili kilka dni odpoczynku na ul. Parkowej, we wtorek zobaczymy się na konferencji prasowej w kancelarii po posiedzeniu Rady Ministrów
– W tej chwili kilka dni odpoczynku na ul. Parkowej, we wtorek zobaczymy się na konferencji prasowej w kancelarii po posiedzeniu Rady Ministrów – dodała.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
– Dziękuje wszystkim tym, którzy ratowali nas, pomagali nam, opiekowali się nami, służbom medycznym, ratowniczym, policji – podkreśliła. Beata Szydło złożyła też podziękowania zespołom Szpitala Powiatowego św. Maksymiliana w Oświęcimiu i Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
– Wszystkim państwu chcę przede wszystkim podziękować, wszystkim Polakom tym którzy przez ten tydzień okazywaliście mi tak wiele serca. Dziękuję za wszystkie smsy, za wszystkie telefony, maile, listy, słowa wsparcia, otuchy, które przekazywane mi były przez moich bliskich, przez moich współpracowników. Bardzo państwu serdecznie dziękuję. Do zobaczenia we wtorek – powiedziała Szydło.
Powiązany Artykuł

Prokuratura przesłucha premier Beatę Szydło ws. wypadku w Oświęcimiu
Premier będzie odpoczywać w rządowej willi przy ul. Parkowej
REKLAMA
Beata Szydło będzie przebywała w Warszawie w willi rządowej przy ulicy Parkowej, w której zwyczajowo mieszkają premierzy polskiego rządu. Rzecznik wyjaśnił, że premier pozostanie jeszcze przez najbliższych kilka dni w kontakcie z lekarzami - jak powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek - "z racji profilaktyki i konieczności kontynuowania obserwacji".
Bochenek Podkreślił, że przez cały czas swojej rekonwalescencji premier była aktywna. Przypomniał, że będąc w szpitalu szefowa rządu spotykała się z ministrami swojego gabinetu, podpisywała dokumenty i podejmowała ważne decyzje, na przykład tę dotyczącą składu Komisji Nadzoru Finansowego.
We wtorek premier poprowadzi posiedzenie Rady Ministrów, na którym będzie omawiany m.in. projekt ustawy dotyczącej utworzenia sieci szpitali. Potem spotka się z dziennikarzami na konferencji prasowej.
Źródło: TVN 24/x-news
REKLAMA
W szpitalu pozostanie jeszcze funkcjonariusz BOR, który został ranny w wypadku wraz z premier Szydło. Pod opieką lekarzy Wojskowego Instytutu Medycznego funkcjonariusz rozpoczął rehabilitację.
Wielomiejscowy uraz premier Beaty Szydło
Zespół Medyczny Wojskowego Instytutu Medycznego poinfomował w komunikacie, że uraz komunikacyjny, którego doznała premier Beata Szydło w ubiegły piątek miał skutki wielomiejscowe. Stan zdrowia premier poprawił się na tyle, że pacjentka nie wymaga dalszego pobytu w szpitalu. Jak napisano w komunikacie, nie musi ona przebywać na zwolnieniu lekarskim, a dalsze leczenie, w tym rehabilitacja, będą prowadzone w trybie ambulatoryjnym. Siedmiodniowa hospitalizacja w WIM w Warszawie miała na celu obserwację, diagnostykę oraz leczenie zachowawcze. Szpital podkreślił, że "szybko podjęta interwencja medyczna oraz pełna współpraca Pacjentki, pozwoliły na szybkie ukończenie etapu leczenia szpitalnego oraz zaplanowanie terapii w warunkach ambulatoryjnych".
W wydanym oświadczeniu Wojskowy Instytut Medyczny zapewnił, że liczne nadesłane na adres szpitala listy oraz korespondencja elektroniczna trafiła do adresatki. Jednocześnie podziękował przedstawicielom mediów, że - jak napisano-- "nie utrudniali pracy personelu szpitala i nie naruszali prywatności pacjentów oraz osób ich odwiedzających".
Premier przebywała w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie po ubiegłotygodniowym wypadku w Oświęcimiu.
REKLAMA
TVP
Do wypadku doszło w piątek, 10 lutego, o godz. 18.37. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo.
TVP
W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż siedem dni, odnieśli szefowa rządu i jeden z funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu - szef ochrony Beaty Szydło. U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia, ale w jego przypadku prowadzone będą jeszcze dodatkowe badania.
Kierowca fiata Sebastian K. 14 lutego usłyszał prokuratorski zarzut spowodowania wypadku.
dad
REKLAMA