Mazurek: nikt, nawet Donald Tusk nie jest wyjęty spod prawa
Nikt, nawet Donald Tusk nie jest wyjęty spod prawa; jego narracja o naciskach i atakach na jego osobę wprowadza wśród Polaków podział i zamęt - oceniła w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
2017-04-19, 16:40
- Rzeczą bezsporną jest to, że nikt, nawet Donald Tusk nie jest wyjęty spod prawa i jeżeli dostał wezwanie do prokuratury, to jego obowiązkiem jest się stawić do prokuratury, a nie mamić opinię publiczną o jakichś naciskach, atakach. Bo czemu miałyby służyć dzisiaj te ataki i naciski, kiedy zdobył funkcję, o którą walczył. Nie bardzo rozumiem, czemu miałaby służyć ta jego narracja - powiedziała Mazurek w środę na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak oceniła, narracja Tuska służy temu, "aby po raz kolejny wprowadzać wśród Polaków podział i zamęt".
Tusk: chcę wykazać jak najlepszą wolę
Szef Rady Europejskiej, b. premier Donald Tusk przyjechał w środę przed południem do Warszawy, gdzie od godz. 12 w stołecznej prokuraturze zeznaje jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy polskich władz z rosyjską FSB. Na Dworcu Centralnym przywitały Tuska grupy jego zwolenników i przeciwników. Na peronie 3 Dworca Centralnego zebrał się tłum ludzi.
Tusk w rozmowie z dziennikarzami na dworcu w Sopocie podkreślił, że z racji piastowanego stanowiska, objęty jest immunitetem. - Chcę wykazać jak najlepszą wolę. Tak długo, jak będę miał wrażenie, że chodzi o wyjaśnianie kwestii, to będę do dyspozycji. Jeśli to się zamieni w procedury, które uniemożliwią mi pracę, będę korzystał, oczywiście, z immunitetu - oświadczył.
Mazurek pytana, jak ocenia wypowiedzi Tuska w sprawie immunitetu, powiedziała: - Jeśli dobrze pamiętam, w 2009 roku Tusk powiedział do Zbigniewa Ziobry: "chłopie, czego ty się boisz". Dzisiaj mogę też mu (Tuskowi) powiedzieć: "chłopie czego ty się boisz", nie zasłaniaj się immunitetem, tylko zgodnie z prawdą, faktami odpowiadaj na pytania, ponieważ jest tyle niedomówień, nieprawidłowości przy wyjaśnianiu różnorakich spraw, że te informacje, które może uzyskać prokuratura od świadków, mogą mieć rzeczywiście istotny wpływ przy tych śledztwach - tłumaczyła.
"Przystanek prokuratura"
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział: "Rzeczywiście członkowie establishmentu europejskiego mają immunitet, zresztą nie tylko oni, także posłowie; naturalnie szanujemy taki immunitet".
Terlecki podkreślił, że na pewno to jest pierwszy przyjazd Tuska do prokuratury i nie wiadomo, czy ostatni. - Nie wiem, czy za każdym razem będzie taka feta na dworcu - zaznaczył. - Podoba mi się komentarz wicemarszałka Sejmu Joachima Brudzińskiego, który napisał, że wybitni politycy wysiadali na "przystanku niepodległość", a inni wysiadają na "przystanku prokuratura". To jest wydaje mi się najtrafniejszy komentarz do tej sytuacji - powiedział Terlecki.
Brudziński napisał na Twitterze: "Prawdziwi Mężowie Stanu w naszej historii wysiadali z pociągów na przystanku Niepodległość. #KrulEuropy wysiada na przystanku prokuratura".
dcz
REKLAMA