Elżbieta Rafalska: ograniczenie handlu w niedziele należy wprowadzać etapami

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej przypomniała, że tempo prac nad projektem, który ma wprowadzić to rozwiązanie, zależy od parlamentu. Jej zdaniem, zmiany mogą wejść w życie w 2018 roku.

2017-06-23, 10:38

Elżbieta Rafalska: ograniczenie handlu w niedziele należy wprowadzać etapami
Elżbieta Rafalska. Foto: irena iris szewczyk/shutterstock.com/cc

Inicjatorzy obywatelskiego projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele uważają, że prace nad projektem posuwają się zbyt wolno.

Elżbieta Rafalska podkreśliła, że tempo prac zależne jest od podkomisji powołanej do rozpatrzenia projektu. Przypomniała, że nastąpiła zmiana przewodniczącego - Jan Mosiński (PiS) zrezygnował, ponieważ przewodniczy innej komisji.

Zastąpił go Janusz Śniadek (PiS), czyli - jak wskazała minister rodziny, pracy i polityki społecznej - teraz za prowadzenie tego projektu odpowiada były przewodniczący Solidarności.

- Rząd nie może popędzać parlamentu w pracach. Nasze stanowisko jest od samego początku takie samo: uważamy, że należałoby "etapować" wprowadzanie ograniczeń handlu w niedzielę - zaznaczyła Rafalska.

REKLAMA

- Od dawna mówił o tym wicepremier Mateusz Morawiecki, my też o tym mówiliśmy, że etapem rozsądnym, rozsądną propozycją są dwie niedziele w miesiącu, zachowując te pozostałe ograniczenia dotyczące handlu w dni wolne od pracy - dodała.

Minister oceniła, że choć tempo prac jest na pewno ważnym elementem harmonogramu, to najważniejsza jest jakość procedowania projektu. Zwróciła uwagę, że jest to materia prawna niezwykle trudna, projekt wymaga zmian, są też bardzo liczne wyjątki.

- Chcemy, żeby to było dobre rozwiązanie, a nie takie, które będzie od razu wymagało nowelizacji albo wycofywania się z jakichś zapisów - powiedziała.

Oceniła, że 1 stycznia 2018 roku jako termin wejścia w życie tych rozwiązań jest "do osiągnięcia".

Wolne niedziele

Nad obywatelskim projektem wprowadzającym ograniczenia w handlu w niedziele pracuje Sejm.

Zgodnie z obywatelską propozycją, zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych, z odstępstwami.

REKLAMA

Handel mógłby odbywać się jedynie w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.

W wigilię Bożego Narodzenia - chyba że przypada w niedzielę - oraz w Wielką Sobotę "handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych" mogłyby się odbywać do godz. 14.

Za złamanie zakazu handlu groziłyby grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Odstępstwa miałyby dotyczyć sklepów, w których sprzedawałby wyłącznie właściciel, stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż własnych produktów (do godz. 13).

Handel w niedziele mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych. Wyjęte spod zakazu byłyby również m.in.: placówki handlowe, których powierzchnia nie przekracza 25 m kw., usytuowane w obiektach do obsługi pasażerów (m.in. w portach lotniczych i na dworcach).

A także kwiaciarnie o powierzchni nieprzekraczającej 50 m kw., w których sprzedaż kwiatów stanowi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu placówki.

Zakaz miałby także nie obowiązywać platform ani portali internetowych sprzedających towary, które nie powstały w wyniku działalności produkcyjnej.

kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej