Policjanci pieniądze dostaną, ale muszą poczekać
2009-11-13, 14:31
1 grudnia policyjne związki chcą zorganizować pikietę pod Kancelarią Premiera.
Policjanci będą musieli poczekać na zaległe świadczenia - tak decyzję o pikiecie policjantów komentuje wiceszef MSWiA Adam Rapacki.
1 grudnia policyjne związki chcą zorganizować pikietę pod Kancelarią Premiera. Związkowcy domagają się wypłacenia do końca roku zaległych świadczeń socjalnych, łącznie około 150 milionów złotych.
Wiceminister odpowiedzialny w resorcie za służby mundurowe podkreśla, że wypłaty zaległych świadczeń są uzależnione od możliwości finansowych budżetu państwa. "Te realia dotykają wszystkich. Policjanci również muszą poczekać na swoje świadczenia, które im się należą i które dostaną." - podkreślił wiceszef MSWiA.
Adam Rapacki przypomniał, że w tym tygodniu minister spraw wewnętrznych spotkał się ze związkowcami. Zapewnił, że wypłaty zaległych świadczeń będą realizowane w miarę wpływów budżetowych.
Szef policyjnego związku Antoni Duda powiedział, że decyzję o pikiecie może odwołać jedynie przedstawienie mocnych gwarancji wypłat świadczeń socjalnych w tym roku.
Zaległe świadczenia socjalne, jakich domagają się policjanci to dodatki do wypoczynku, dojazd do służby, rekompensaty za remont bądź wynajem mieszkania. Związkowcy podtrzymują żądania, by pieniądze trafiły do nich jeszcze w tym roku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)