Holandia o skażonych jajach wiedziała już w listopadzie. Winni zostaną ukarani?
Belgijski minister rolnictwa Denis Ducarme oświadczył w środę, że władze Holandii już w listopadzie ubiegłego roku wiedziały o skażeniu jaj środkiem owadobójczym fipronil w swym kraju, ale nie poinformowały o tym europejskich partnerów.
2017-08-09, 13:56
Według ministra belgijska agencja bezpieczeństwa żywności ma oficjalne dokumenty, "które wskazują na obecność fipronilu w holenderskich jajach jeszcze pod koniec listopada 2016 roku".
Ducarme powiedział belgijskim parlamentarzystom, że zwrócił się na piśmie o wyjaśnienia do holenderskiego resortu rolnictwa oraz że rozmawiał w tej sprawie z komisarzem UE ds. rolnictwa, "który wydawał się mieć już te informacje".
Minister rolnictwa chce ukarania winnych skandalu związanego ze skażeniem jaj fipronilem. "Mamy do czynienia z oszustwem. Winni tego oszustwa powinni zostać ukarani przez wymiar sprawiedliwości" - powiedział w środę w parlamencie.
W belgijskim parlamencie trwa debata na temat skandalu związanego ze skażeniem jaj. W przesłuchaniu uczestniczą m.in. ministrowie zdrowia Maggie De Block, rolnictwa Ducarme oraz szef federalnej agencji ochrony żywności AFSCA Jean-Marie Dochy.
We wtorek Komisja Europejska przekazała informacje, z których wynika, że o skażeniu kurzych jaj fipronilem Belgia powiadomiła KE 20 lipca - ponad miesiąc po wykryciu tego skażenia. Rzeczniczka KE Mina Andreewa powiedziała, że Komisja "prowadzi postępowanie mające wyjaśnić, czy władze Belgii przekazywały informacje na bieżąco".
pg
REKLAMA