Polak, Węgier dwa bratanki? Razem znaczymy więcej

W Budapeszcie reprezentujący Lecha Kaczyńskiego minister spotka się z prezydentem Laszlo Solyomem.

 

Jak powiedział IAR Mariusz Handzlik, wizyta rozpocznie się od dwujęzycznej mszy w budapesztańskim kościele katolickim. Później na stołecznym uniwersytecie odbędą się Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, a w jego ramach piąte Forum Miast Partnerskich. Tam też minister Handzlik ogłosi, że w przyszłym roku gospodarzem Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej będzie Poznań.

 

Mariusz Handzlik podkreślił, że jego wizyta będzie miała również charakter symboliczny. Wspólnie z prezydentem Węgier politycy złożą wieńce pod tablicą ofiar katyńskich w Budapeszcie, która została odsłonięta w ubiegłym roku. Ten wyjazd ma również na celu umocnienie więzi dwustronnych, a także współpracy na forum unijnych - powiedział IAR minister Handzlik.

 

Przyjaźń polsko-węgierska kwitnie

 

Polakom Węgry chyba najbardziej kojarzą się z historycznym przysłowiem" Polak, Węgier dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki". Z czym jeszcze? Posłuchaj:

 

Wicedyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury Krisztina Jerger uważa, że przyjaźń polsko-węgierska kwitnie.

 

Krisztina Jerger podkreśla, że przysłowie "Polak, Węgier dwa bratanki i do szabli, i do szklanki" nie ma znaczenia wyłącznie historycznego.

 

Wielu Polakom Węgry kojarzą się również ze specyficzną kuchnią. Jak mówi Beata Tron-Nowak, szefowa jednej z węgierskich restauracji w Warszawie, klienci chętnie jedzą węgierskie potrawy.

 

Beata Tron-Nowak podkreśla, że w restauracjach węgierskich na pewno czuć przyjaźń między oboma krajami.

 

Polski Sejm ustanowił 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, w 2007 roku. Posłowie w uchwale przypomnieli łączące nas więzi historyczne - między innymi panowanie w Polsce Stefana Batorego, udział w walce o wolność Węgier generała Józefa Bema i wsparcie, jakiego Polacy udzielili uczestnikom i ofiarom powstania węgierskiego w 1956 roku.

kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)