Matthew Tyrmand: wpis "księcia na Brukseli" wzmocni PiS i eurosceptyczne ruchy w Europie Środkowo-Wschodniej [WIDEO]
- To tylko zabierze mu wyborców, wzmocni Prawo i Sprawiedliwość oraz eurosceptyczne ruchy w Europie Środkowo-Wschodniej. Tusk angażuje się w politykę swojego kraju, podczas gdy jego rola polega na tym właśnie, żeby tego nie robić - mówił o tweecie szefa RE w wywiadzie dla PolskieRadio.pl Matthew Tyrmand, działacz społeczny, publicysta i komentator.
2017-11-20, 17:12
"Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie" - napisał w niedzielę na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Powiązany Artykuł

Tusk sugeruje, że rząd realizuje "plany Kremla". Premier: jako szef Rady Europejskiej nic dla Polski nie zrobił
Na słowa szefa RE zareagowała również premier Beata Szydło. "Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej nic dla Polski nie zrobił. Dzisiaj, wykorzystując swoje stanowisko do ataku na polski rząd atakuje Polskę" - napisała szefowa rządu. Wpis komentowali politycy oraz internauci, sprawa była szeroko komentowana w mediach.
- Książę Donald na Brukseli. Dostał czego chciał, zgrabne biuro w Brukseli, z najniższej płacy premiera Polski awansował do najwyższej. Ogromne środki na szoferów, jedzenie, ubiór. Dużo ośmiorniczek, Sikorski jest pewnie niezadowolony, że to Tusk je dostaje, nie on - ironizował dziennikarz.
Matthew Tyrmand przekonywał, że ten wpis świadczy o słabej pozycji byłego premiera w Brukseli. - Prawdopodobnie jego pozycja w Brukseli nie jest mocna i wróci do Polski jako rycerz na białym koniu. Będzie próbował zebrać wokół siebie PO, Nowoczesną i może PSL, żeby być realną alternatywą dla PiS-u - stwierdził.
REKLAMA
W rozmowie z portalem PolskieRadio.pl publicysta odniósł się również do relacji międzynarodowych mediów o Marszu Niepodległości. - Zdecydowana większość tego marszu to byli zwykli, uczciwi, ciężko pracujący patrioci, najczęściej z rodzinami. Nic dziwnego, że wśród Polaków, którzy wyszli na ulicę, aby świętować 99. lat niepodległości, zagraniczni korespondenci z Wall Street Journal lub AP znajdują kilku faszystów. Mogą powiedzieć: patrzcie, mieliśmy rację, wszyscy konserwatyści, populiści, prawicowcy to faszyści i neonaziści, etnonacjonaliści i biali suprematyści - podkreślił Tyrmand.
- Nawet ludzie na lewicy są zszokowani tym, jak zostało to przedstawione. Malutka grupa z której zrobiono większość. Gdy Mariusz Błaszczak pokazuje na morze biało-czerwonych flag i mówi, że to piękny widok, oni głoszą, że szef MSW, który jest przeciwny masowej migracji, jest faszystą, bo nazywa marsz faszystów "pięknym widokiem" - zaznaczył.
Zapraszamy do obejrzenia materiałów wideo.
Daniel Czyżewski, PolskieRadio.pl
REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
-16min