Narciarzu, w Tatrach na Kasprowym nie pojeździsz
Nie będzie sztucznego śnieżenia w Polskich Tatrach, w Kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym. Takie jest stanowisko dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego zaprezentowane na konferencji prasowej - informuje Tygodnik Podhalański.
2010-02-26, 17:28
Na Goryczkowej wciąż jest zbyt mało śniegu, aby otwarto trasę narciarską
Tegoroczna zima poskąpiła śniegu w Tatrach. Do dziś dla narciarzy zamknięta jest trasa w Kotle Goryczkowym. Dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego zadawane jest pytanie: „Dlaczego tych tras nie można sztucznie śnieżyć?”
– Z TPN woda jest już pobierana na cele gospodarcze dla mieszkańców Zakopanego i dla elektrowni. W sumie jest to ponad 20 mln sześc. wody. Poza tym zimą tylko Zielony Staw w Dolinie Stawów Gąsienicowych ma optymalny poziom wody. Inne są wyschnięte – tłumaczy Marek Pęksa z TPN.
- Sztucznie wytwarzany śnieg ma inną strukturę niż naturalny. Poza tym budowanie stacji pomp, montowanie rurociągów i stawianie armatek to zbyt duża ingerencja w przyrodę – przekonuje Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
mch polskieradio.pl, Tygodnik Podhalański
REKLAMA
REKLAMA