Grzegorz Schetyna: Donald Tusk podejmie decyzję ws. wyborów prezydenckich w grudniu 2019 r.

- Donald Tusk będzie podejmował decyzję o ewentualnym starcie w wyborach prezydenckich w grudniu 2019 r., po zakończeniu kadencji szefa Rady Europejskiej - powiedział w poniedziałek szef PO Grzegorz Schetyna. Powtórzył, że Tusk byłby świetnym kandydatem koalicji sił opozycyjnych.

2018-07-16, 20:48

Grzegorz Schetyna: Donald Tusk podejmie decyzję ws. wyborów prezydenckich w grudniu 2019 r.
Donald Tusk. Foto: PAP/EPA/NG HAN GUAN / POOL

Donald Tusk zadeklarował w piątek w rozmowie z TVN24, że gdyby prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować w wyborach prezydenckich, wówczas on również stanąłby do takiego pojedynku. Szef Prawa i Sprawiedliwości mówił w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla tygodnika Sieci, że kandydatem jego partii będzie obecny prezydent Andrzej Duda.

O deklarację Tuska, Schetyna był w poniedziałek pytany w Polsat News. Lider Platformy zauważył, że - zgodnie z kalendarzem wyborczym - najpierw odbędą się wybory samorządowe, później - w przyszłym roku - europejskie i parlamentarne. - One wszystko zmienią, geografia polityczna w polskim Sejmie będzie decydująca, co do tego, kto będzie startował i czego się możemy spodziewać - powiedział Schetyna.

Jeśli chodzi o Donalda Tuska, to - według szefa PO - jego ewentualna deklaracja padnie dopiero po zakończeniu misji szefa Rady Europejskiej. - To będzie tak naprawdę grudzień 2019, wtedy - pięć miesięcy przed wyborami - będzie podejmował decyzję - zaznaczył Schetyna. Polityk PO powtórzył, że Tusk byłby "świetnym kandydatem" partii opozycyjnych, które przed wyborami do Sejmu i Senatu stworzą "skuteczny blok przeciwko PiS". - Chcemy poprowadzić ten szeroki front obywatelski, koalicję obywatelską przeciwko PiS-owi - podkreślił Schetyna.

Odnosząc się do piątkowej deklaracji Tuska, lider Platformy ocenił, że były premier i były szef jego partii, "ma dobre doświadczenia w starciach z Jarosławem Kaczyńskim". - Nie powiedział, że nie będzie kandydował przeciwko, czy razem z prezydentem Dudą, powiedział tylko, że jeżeli byłoby potwierdzenie ze strony Jarosława Kaczyńskiego, to jest otwarty. To było dosyć sprytne - uznał Schetyna.

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej