Polacy ścigali się na Słowacji, spowodowali śmiertelny wypadek
Tragiczny wypadek na Słowacji spowodowali w niedzielę Polacy, którzy ścigali się trzema luksusowymi samochodami i wyprzedzali na ciągłej linii. Po czołowym zderzeniu porsche ze skodą fabią na miejscu zginął kierowca tego drugiego auta.
2018-10-01, 13:21
Wypadek miał miejsce na drodze krajowej numer 78 - niedaleko Dolnego Kubina, blisko granicy polsko-słowackiej. Najpierw jechał mercedes, a za nim ferrari i porsche. Luksusowe auta, którymi kierowali Polacy, wyprzedzały ciągiem innych uczestników ruchu. Dokonywały tego manewru nie tylko z dużą prędkością, ale też niezgodnie z przepisami – na ciągłej linii.
Mercedesowi udało się wrócić na swój pas przed zakrętem, czego nie zrobiły dwa pozostałe samochody. Kierowca ferrari gwałtownie przyhamował, a w jego tył uderzyło porsche, które następnie wbiło się w jadącą z przeciwka skodę.
Efekt zderzenia okazał się tragiczny. Jak poinformowała na Facebooku słowacka policja, kierujący skodą mężczyzna, który podróżował z całą rodziną, zginął na miejscu. Do szpitala w ciężkim stanie trafili jego żona i syn.
REKLAMA
Słowacka policja, która udostępniła nagranie pokazujące, jak doszło do tragedii, wszczęła śledztwo ws. wypadku.
bb/tvpinfo
REKLAMA