Incydenty podczas wyborów. Członkowie komisji pod wpływem alkoholu
Jedna z przewodniczących komisji obwodowych w Warszawie przyszła do lokalu wyborczego pijana. Jak podał rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji kom. Sylwester Marczak, kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu. Incydent wydarzył się na Ochocie. To nie jedyny przypadek, kiedy podczas trwających wyborów samorządowych zasiadający w komisjach przyszli pod wpływem alkoholu.
2018-10-21, 18:46
Trwają wybory samorządowe. Przy okazji głosowania doszło incydentów wyborczych. Jak powiedział na pierwszej konferencji Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Wiesław Błuś, policjanci stwierdzili, że doszło do 385 czynów, które mogą stanowić przestępstwa bądź wykroczenia uregulowane w kodeksie wyborczym.
- Czyny te dotyczyły głównie zakłócania ciszy wyborczej, prowadzenia agitacji, uszkodzenia lub usunięcia materiałów wyborczych – wymienił sędzia.
Przewodnicząca w stanie nietrzeźwości
Jeden z incydentów dotyczył kobiety, która – jak zostali powiadomieni stróże prawa – miała być nietrzeźwa. Zgłoszenie policja otrzymała jeszcze przed rozpoczęciem funkcjonowania komisji.
- Policjanci pojechali i potwierdzili, że jedna z przewodniczących komisji jest pod wpływem alkoholu, a dokładniej w stanie nietrzeźwości – powiedział Marczak. Kobieta miała blisko półtora promila we krwi.
REKLAMA
Rzecznik KSP dodał, że w związku z tą sprawą prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 70 par. 2 kodeksu wykroczeń.
Pracownik Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie powiedział, że sytuacja wydarzyła się w jednej z komisji obwodowych na Ochocie. Kobieta została odwołana ze swojej funkcji, a na jej miejsce wybrano innego członka komisji.
Członek komisji pod wpływem alkoholu
0,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał z kolei członek obwodowej komisji wyborczej w miejscowości Marcinowice w gm. Kozłów w Małopolsce. Natychmiast po przebadaniu alkomatem przez policję 59-letni mężczyzna został odsunięty od pracy, a następnie odwołany ze składu komisji.
- Policję zawiadomił ktoś, kto wyczuł od członka komisji zapach alkoholu. Mężczyzna został przebadany alkomatem. Miał 0,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – poinformowała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Przewodnicząca komisji odsunęła mężczyznę od pracy, a następnie wystąpiła do komisarza wyborczego o jego odwołanie. Komisja pracowała bez zakłóceń.
Mężczyzna odpowie za wykroczenie polegające na podejmowaniu czynności służbowych w stanie po użyciu alkoholu.
bb/pz/dorzeczy.pl/tvnwarszawa.tvn24.pl
REKLAMA
REKLAMA